czwartek, 29 listopada 2012

Rozdroża - Wm. Paul Young

Tytuł oryginału: Cross Roads
Wydawnictwo: Nowa Proza
Gatunek: literatura piękna
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 325

No i nie zdążyłam z recenzją przed premierą tak, jak wcześniej zapowiedziałam. Ale dzień po to jeszcze nie najgorzej.

W nowej powieści Williama Paula Younga, autora cieszącej się ogromną popularnością "Chaty", poznajemy Anthony'ego Spencer'a - samolubnego i wyrachowanego drania, który dąży tylko do zdobycia pieniędzy i zaspokajania przyjemności. Jego hobby to niszczenie innych ludzi i robienie sobie wrogów. Przez to właśnie zaczyna popadać w paranoję, montuje monitoring we wszystkich swoich nieruchomościach, posiada tajne mieszkanie i jest przekonany, że ktoś cały czas go śledzi i chce zabić. Pewnego dnia potworny ból głowy przyprawia go o omdlenie i ląduje w szpitalu w stanie krytycznym w śpiączce. W tym czasie jego duch przenosi się do nieznanej krainy, gdzie wędruje długimi ścieżkami  w poszukiwaniu sensu tego, co się dzieje. Podczas tułaczki spotyka Jacka a potem Jezusa i Babkę, którzy zamierzają uświadomić mu, jakim człowiekiem jest w oczach innych i jakie krzywdy wyrządził bliźnim. Czy Tony przejmie się tymi faktami? Czy zmieni swoje postępowanie? I wreszcie, czy dostanie drugą szansę na Ziemi?

Szczerze powiedziawszy autor za bardzo się nie popisał. Stworzył powieść na wzór swojego poprzedniego bestsellera z nieco innym bohaterem, aczkolwiek przyczyna "złych zachowań" obu postaci pozostaje ta sama. Ciężko określić, czy taka powtórka z rozrywki jest wadą czy zaletą. Wszystko zależy od podejścia. Ja wobec tej książki specjalnych oczekiwań nie miałam, więc się też za bardzo nie rozczarowałam.

Dobrze nakreślono postać Tony'ego sprzed wypadku, jako typowego egoisty, skoncentrowanego tylko na sobie, który jednak głęboko skrywa własne demony. Jedyną irytującą rzeczą jest to, że z niego taka beksa. Rozpłakał się podczas trwania powieści pewnie ponad pięć razy. No cóż choć na początku wydawał się twardzielem, to jednak pozory mylą...

Muszę pogratulować autorowi pomysłu z "nawiedzaniem" innych ludzi przez głównego bohatera. To jakaś innowacja w porównaniu do fabuły "Chaty", która sprawiła, że powieść stała się nieco inna, ciekawsza i nie aż tak przegadana. Czasami nawet było zabawnie.

Często spotykam się w różnych artykułach o tej książce z pytaniem, czy autor podołał z wyzwaniem stworzenia powieści równie dobrej jak "Chata". Cóż dla mnie "Rozdroża" wydają się znacznie lepsze, bardziej wiarygodne, choć wiadomo, że to tylko fikcja. No i zakończenie można uznać za dosyć niespodziewane.

W mojej opinii książka jest warta przeczytania, choć dla mnie była przede wszystkim rozrywką, z której wyciągnęłam parę ogólnych nauk, aczkolwiek tego typu historie nie są w stanie jakoś szczególnie do mnie trafić. Wydaje mi się, że dla innych czytelników może ona stać się lekturą ważną i wartościową, która wpłynie na ich życia. Zarówno "Chata", jak teraz pewnie też "Rozdroża" to pozycje dyskusyjne, które zbierają skrajne różnie recenzje. Sądzę, że każdy sam powinien wyrobić sobie o nich własne zdanie.

Moja ocena:
4/6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie AIM Media. 

środa, 28 listopada 2012

[MUZYKA] Mystic & Secret 3

Typ: składanka (2 CD)
Gatunek: chillout & lounge, pop

Mystic & Secret 3 - (2CD) to zaproszenie do mistycznego ogrodu dźwięków, pełnego pasji, miłości i tajemnic, miejsca, gdzie czas się zatrzymuje, a urzekająca atmosfera przywodzi na myśl historie rodem zza siedmiu mórz. To magiczna, ezoteryczna i zmysłowa kompilacja, na której splatają się chillout, world music i pop. A wszystko to przy udziale wykonawców, takich jak: Vangelis, Schiller, Delerium, A. R. Rahman, Natacha Atlas, Ganga, Conjure One feat. Sinéad O'Connnor, Thievery Corporation ...

Obie płyty stanowią kombinacje, przeplatających się ze sobą piosenek i melodii, o łagodnym, orientalnym brzmieniu. Utwory są bardzo dobrze dobrane, różnorodne, nie nudzą się i pozwalają słuchaczowi przenieść się w odległe krainy marzeń.

Największą zaletą składanki jest chyba to, że obu płyt można słuchać w zasadzie bez przerwy. Nadają się na czas relaksu, podczas wykonywania prac domowych, nauki, odpoczynku, czy zasypiania. A gdy w końcu wyłączam odtwarzacz CD przyłapuję się często na nuceniu pod nosem piosenek, które dobrze zapadają w pamięć.

Każdy utwór zawiera w sobie mnóstwo ukrytych w tle dźwięków, które tylko czekają na odkrycie. Można zdać sobie z nich sprawę dopiero podczas słuchania w skupieniu, najlepiej jeszcze na porządnych słuchawkach nausznych.

Moje ulubione utwory z płyty pierwszej to: "Losing sleep (still, my heart)" - Vangelis feat. Paul Young, "Out of my life" - Uschi oraz "Take me inside" - Afterlife feat. Dannii Minogue, zaś z drugiej: "Sleep will come" - Bliss i "To the sea" - Yello. Ale przyznam, że na obu krążkach nie ma piosenki  która by mi się jakoś zupełnie nie spodobała, wszystkie przypadły mi do gustu.

Słucham już ponad dwa tygodnie na przemian obie płyty, zdarza się nawet, że po kilka razy dziennie i wciąż się zachwycam, a co więcej za każdym razem mam wrażenie, że odkrywam te utwory na nowo.
Mogę zdecydowanie polecić składankę wszystkim, którzy lubią lekkie brzmienia, swoista muzyczną ucztę, przy której chcą się zrelaksować.

Moja ocena:
5/6
Za możliwość słuchania płyty dziękuję serdecznie sklepowi internetowemu Merlin.
Płytę możecie nabyć TU.

Znalazłam w internecie filmik promujący płytę, gdzie możecie wysłuchać kawałków znajdujących się na niej piosenek. Zachęcam :)



wtorek, 27 listopada 2012

Boże Narodzenie 2012 z merlin.pl :)

W ostatnim czasie sklep internetowy Merlin niemalże zasypuje nas świątecznymi promocjami i okazjami.
Dla naszej wygody powstał specjalny katalog internetowy z najbardziej typowymi prezentami dla bliskich:

W interesujących cenach znajdziecie między innymi takie produkty:



Wystarczy wejść TUTAJ.

Zakupy w Merlinie będą prawdziwą gratką dla klientów PKO Banku Polskiego. 

PKO Bank Polski wspólnie z merlin.pl przygotował wyjątkową przedświąteczną promocję dla posiadaczy kart płatniczych VISA. Klienci banku, którzy do 21 grudnia dokonają płatności bezgotówkowej, mogą skorzystać z 20-procentowego rabatu na zakupy w sklepie internetowym.
Rabat udzielany jest przy płatności przez Internet dowolną kartą VISA PKO Banku Polskiego. Oznacza to, że można płacić kartami kredytowymi oraz debetowymi wydanymi do konta osobistego.  Promocja dotyczy książek, filmów oraz muzyki. Aby skorzystać z rabatu, wystarczy dokonać transakcji w wyznaczonym terminie.

Jeśli martwicie się, że Wasze paczki nie dojdą na czas, to powinno być uspokajające:

Jak co roku z okazji Bożego Narodzenia merlin.pl przygotował atrakcyjne rabaty i promocje na szereg produktów ze swojej bogatej oferty. Za pośrednictwem Centrum Prezentowego i specjalnego kalendarza klienci, pragnący uniknąć nasilających się przed świętami kolejek w sklepach, mogą już teraz zaplanować i zrobić bez stresu świąteczne zakupy .
Dodatkowo w ramach akcji w placówkach Poczty Polskiej, punktach odbioru merlin.pl i Czerwonej Torebki będzie można nabyć bezpłatny katalog produktowy dołączany również do ogólnopolskiej prasy kobiecej.
Wybór upominków ułatwia podział na kategorie oraz intuicyjna wyszukiwarka produktów. Niezdecydowanym merlin.pl udostępnia także bony podarunkowe, dzięki którym obdarowany sam wybierze wymarzony prezent.
Paczki  będzie można odebrać w punktach odbioru merlin.pl jeszcze w Wigilię.
Podobnie jak w ubiegłym roku firma dołoży starań, aby zrealizować wszystkie zamówienia i dostarczyć paczki w wyznaczonym terminie.

Prawda, że aż chce się kupować? ;)




poniedziałek, 26 listopada 2012

Stosik

Mam dzisiaj przyjemność zaprezentować Wam książki, które będę czytać w grudniu.

1. Dobre maniery w przedwojennej Polsce - do recenzji od Merlina
2. Mystic & Secret 3 - cudowna płyta od Merlina, wspaniałe relaksacyjne brzmienie.
3. Życie przestępcze w przedwojennej Polsce - od Merlina, nie ma na zdjęciu, bo gdzieś ją z pokoju wyniosłam.
4. Rozdroża - od AIM, właśnie czytam i w sumie mam wrażenie powtórki z rozrywki, no ale zobaczymy może jeszcze się rozwinie i przestanie być taka "chatowata"... 
5. Dar wilka - od Rebisu, wprost uwielbiam tę autorkę, nie mogę się doczekać czytania.
6. FEED. Przegląd końca świata część 1 - od SQN
7. Intryga i namiętność - od Harlequina, przepiękne wydanie, zachwyca dokładnością i zdobnictwem. 
8. Droga nadziei - od PROMIC
9. Fiszki Human being - od Treecards, świetnie się z nich korzysta, dokładnie opiszę moje wrażenia z użytkowania w recenzji.

Czekam jeszcze na przesyłkę od Egmonta i na autobiografię Micka Jaggera. 

Mam jeszcze sporo zaległości z poprzednich stosów i z recenzjami jestem do tyłu. Przepraszam wszystkie wydawnictwa za te opóźnienia. Ostatnio ciężko u mnie z wolnym czasem, ale postaram się w najbliższych dniach wszystko nadrobić. 


niedziela, 25 listopada 2012

Bóg nigdy nie mruga - Regina Brett

Tytuł oryginału: God Never Blinks. 50 Lessons for Life's Little Detours
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2012
Gatunek: felietony
Ilość stron: 309

"Bóg nigdy nie mruga" to pierwsza książka znanej amerykańskiej felietonistki Reginy Brett. Zawiera zbiór porad przydatnych na różne chwile w życiu. Napisane w formie krótkich, inspirujących felietonów, w których autorka odwołuje się do własnych wspomnień, by pokazać, jak na nią wpłynęły i jak zmieniły jej nastawienie. Znajdziecie tu wiele wskazówek z różnych dziedzin, między innymi dowiecie się dlaczego nie warto się nad sobą użalać, marnować czasu na bezsensowne spory, ukrywać emocji, czy martwić się starzeniem. Poznacie sposoby na chandrę i pokonanie złego nastroju. Stosując się do poleceń pisarki, będziecie w stanie zaakceptować swój wygląd i charakter, a co więcej, pokochacie siebie takimi, jacy jesteście!

Nie miałam jeszcze przyjemności czytać poradnika, który utrzymany byłby w tak zabawnej i czarującej formie. Każdy rozdział zawiera w sobie mnóstwa ciepła i empatii, które w magiczny sposób przenoszą się na czytelnika. Kolejne lekcje czytałam z coraz większym zainteresowaniem. Może uznacie, że to, co teraz Wam wyznam, to mowa trawa, ale naprawdę wpłynęły one na moje życie. Zrozumiałam, że nie mogę robić tego, co mi nie odpowiada, nudzi mnie i nie sprawia przyjemności. Dzięki lekturze dojrzałam w końcu do podjęcia pewnych decyzji, które od wielu tygodni odkładałam. Pojęłam, co naprawdę jest dla mnie ważne i na czym muszę się skupić. (Okej, okej, umieracie pewnie z ciekawości, co takiego rewolucyjnego postanowiłam, zatem, no dobrze... powiem - rzucam dotychczasowe studia, żeby mieć więcej czasu na naukę chemii do poprawy matury i w przyszłym roku dostać się na moją wymarzoną medycynę. Mam nadzieję, że robię dobrze, bo w końcu "czy za pięć lat to będzie miało jakieś znaczenie", że zrobiłam sobie rok przerwy?)

"Bóg wybrał dla nas to miejsce, w którym nasza największa radość spotyka się z największą potrzebą świata."

Uważam, że powyższa myśl jest naprawdę piękna i podnosząca na duchu. Książka "Bóg nigdy nie mruga" nadaje się dla osób w prawie każdym wieku, sądzę, że spodoba się ona nastolatkom, jak i osobom dojrzałym i starszym, ze względu na swoją uniwersalność. Bo w końcu w każdej chwili możemy zmienić nasze życie na lepsze, spełniać nasze marzenia i spędzać więcej czasu z bliskimi.

Jeden z rozdziałów, który najbardziej zapadł mi w pamięć traktował o tym, jak nie stać się pisarzem. Czyli tłumacząc dokładniej, opisywał wszystko to, czego nie powinniśmy robić, gdy chcemy zacząć pisać. Nieźle się przy czytaniu uśmiałam, ale zdałam sobie też sprawę, że większość z rzeczy, które wymieniła autorka, przynajmniej w moim przypadku jest prawdziwa. Naprawdę chciałabym zacząć pisać własne opowiadania, ale zawsze coś mnie od tego odwodzi. Tymczasem dowiedziałam się, że by zostać pisarzem trzeba robić tylko jedną rzecz... pisać. Ktoś mógłby powiedzieć, że co to ma niby być za porada? Kiedy jednak człowiek sobie ją przemyśli dokładnie, uświadamia sobie jej głęboki sens. Zamierzam się do niej zastosować :)

Książkę polecam przeczytać, można wynieść z jej lektury naprawdę wiele nauk. Zdecydowanie nadaje się ona na świąteczny prezent, myślę, że każdemu przypadnie do gustu.

Moja ocena:
5/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie AIM Media.

piątek, 23 listopada 2012

Mick. Szalone życie i niezwykły geniusz Jaggera (informacja prasowa)





Już 28 listopada ukaże się bestsellerowa biografia „Mick. Szalone życie i geniusz Jaggera”. 


Przez kilkadziesiąt lat Mick zazdrośnie strzegł swoich, nieraz szokujących, tajemnic.

Teraz, z okazji 50. rocznicy istnienia Rolling Stonesów, Christopher Anderson, dziennikarz i autor bestsellerów, zdziera maskę najbardziej wielowymiarowej i enigmatycznej ikonie rocka w niczego nie przemilczającej biografii, niemal równie głośnej, jak sam Jagger.

Dzięki wydawnictwu Insignis możemy zapoznać się jeszcze przed premierą z fragmentem tej oczekiwanej w Polsce książki. Zapraszam




Książkowe hity -20% w Merlinie!

Tylko w ten weekend świetna promocja książek w Merlinie. Można kupić nowości i bestsellery w znacznie niższych cenach. Polecam!


Wywiad z William'em P. Young'iem - autorem "Chaty" i "Rozdroży"!

Miliony wiernych czytelników „Chaty” czekają na nową powieść Younga. Czy Young sprosta ich oczekiwaniom? 

Już tylko kilka dni dzieli nas od długo oczekiwanej premiery, kolejnej książki WM. Paula Younga. Tym razem autor bestsellerowej „Chaty” powraca z „Rozdrożami”. Prowokującą opowieścią o uzdrowieniu duszy, nadziei ,egoizmie i zaufaniu. Wydana w USA, 13 listopada 2012 roku, w ponad milionowym pierwszym nakładzie, ma szansę na osiągnięcie statusu bestsellera swojej poprzedniczki.
Polscy czytelnicy, dzięki wydawnictwu Nowa Proza, już 28 listopada będą mogli zapoznać się z nową powieścią ku pokrzepieniu serc. Young w „Rozdrożach”, jak wcześniej, po mistrzowsku oddaje poczucie powszechnego cierpienia i bólu, ucząc, że wybory są tam, gdzie potrafimy je zobaczyć.
Dowiedz się, co autor mówi o tej wzruszającej historii jednego człowieka


Dołączam także trailer "Rozdroży". 


Na moim blogu będziecie mogli przeczytać recenzję książki już niedługo, jeszcze przed premierą. 

czwartek, 22 listopada 2012

Prowincja pełna gwiazd - Katarzyna Enerlich




Wydawnictwo: MG
Rok wydania: 2010
Cykl: Prowincja pełna marzeń
Tom: 2
Gatunek: literatura kobieca
Ilość stron: 432







Niby wszyscy doskonale wiedzą, że w życiu happy end zdarza się tak rzadko, iż z prawdopodobieństwem, łączącym się z pewnością, można spokojne przyjąć, że nie zdarza się wcale. Ale w każdym z nas drzemie niczym niezmącona nadzieja, że tak się może zdarzyć.
Po lekturze pierwszej części tryptyku "Prowincja pełna marzeń" zdawało się przez chwilę, iż oto mamy dowód na zaistnienie praktycznie niemożliwego.

Nic z tego. Rozpoczyna się drugi tom i otwierają się kolejne problemy głównej bohaterki. Jej wspaniały, idealny mężczyzna popada w zwątpienie, co do szczerości ich związku. Między małżonkami powstaje bariera nieufności, stąd już blisko do kryzysu. Niezłomna dziewczyna przejmuje wszelkie role przypisane młodemu stadłu małżeńskiemu. Buduje dom, nadzoruje wszelkie możliwe prace, mebluje, inwestuje. Pracuje nad wyglądem ogrodu. Wykonuje prace chałupnicze, żeby utrzymać rodzinę. Jest jak zwykle dzielna, kreatywna. Jednocześnie jak zawsze kieruje się przede wszystkim emocjami. Życie na prowincji toczy się w związku z tym wartko, na pewno nie ma czasu na nudę. Dokąd zaprowadzi bohaterkę jej polsko-niemiecka ścieżka życia? Czy Martin jako idealny mąż okaże się człowiekiem na całe życie? Polecam lekturę drugiej części trylogii, a dowiecie się wszystkiego.

Styl autorki jak zwykle błyskotliwy, dialogi nowoczesne. Kochamy tę prowincję, malowaną jej słowami. Aż chce się zwolnić tempo i upiec chleb na zakwasie, czy chociażby najprostszą szarlotkę. I zrobić coś własnoręcznie. Choćby szalik na zimę.

Widzicie sami, że lektura doskonale nastraja na jesienną słotę. Dobra na lato, dobra na zimę, vivat Katarzyna Enerlich!

Moja ocena:
5/6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu MG.

środa, 21 listopada 2012

Bollywoodzkie noce - Shobhaa Dé

Tytuł oryginału: Starry Nights
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2007
Gatunek: powieść obyczajowa
Ilość stron: 335

Pochodząca z prowincji Aasza jest młoda, wrażliwa i piękna. Matka zabiera ją do Bombaju, wierząc, że uroda córki otworzy przed nią drzwi do kariery filmowej. Tam dziewczyna szybko przekonuje się na własnej skórze, jakimi prawami rządzi się środowisko, w którym za chwilę sławy płaci się własnym ciałem. Aasza zdana na własne siły, rozkwita - mimo złośliwości zazdrosnych o jej pozycję sław, intryg alfonsów i gwiazdeczek. Doskonale wie, że nie ma tu miejsca na miłość czy zaufanie... Do czasu spotkania z Akszajem Arorą, prawdziwym gwiazdorem Bollywood.

Żeby dostać rolę w jakimkolwiek filmie, nastoletnia Aasza musiała zawsze oddać się jakiemuś wpływowemu mężczyźnie. Z biegiem lat, gdy już stała się sławna, mieszkała w luksusowym apartamencie, miała służbę, a ludzie na ulicy śpiewali przeboje z jej filmów, to jedno się nie zmieniło. Załatwić sobie rolę można było tylko przez łóżko. Aasza Rani nie była głupią dziewczyną, a wręcz przeciwnie, posiadała inteligencję i spryt. Jednakże pragnęła w życiu tylko jednego - prawdziwej miłości. Zakochała się bez pamięci w żonatym gwiazdorze Akszaju Arorze, który wykorzystał ją do tego by jeszcze bardziej się wypromować, a potem porzucił, dodatkowo szkalując, gdzie się dało. Aasza nie umiała się pozbierać, branża kinowa całkowicie jej zbrzydła, oddawała się kolejnym romansom, wpadła w depresję. Aż wreszcie nadszedł moment kulminacyjny, który całkowicie odmienił jej dotychczasowe życie...

Szczerze mówiąc, to sięgając po tę powieść spodziewałam się czegoś innego. Miałam ochotę na tradycyjny bollywoodzki romans, gdzie wszystko dobrze się kończy. Przyznam, że zasugerowałam się okładką, nie czytając wcześniej opisu, bo zwyczajnie nie przypuszczałam, że książka może być o czymś innym. Zamiast wzruszającej "szmiry" z happy endem, w stylu indyjskich filmów, które czasami lubię obejrzeć dla odprężenia, dostałam powieść trudną i złożoną. I zupełnie przez przypadek pozbawiłam się dotychczasowych złudzeń o Indiach, które ukształtowały się w mojej głowie, podczas oglądania produkcji z Bollywood. 

Ujrzałam świat, w którym matka pcha swoją niewinna córkę w ramiona kolejnych podstarzałych facetów, uzasadniając swoje czyny chęcią zapewnienia jej jak najlepszej przyszłości. Świat, w którym dominują mafia, gangi i korupcja. Świat, gdzie zdrady, gwałty i wykorzystywanie nieletnich są na porządku dziennym. I wreszcie świat, gdzie przy zadawaniu się z nieodpowiednimi ludźmi, można zostać podpalonym żywcem na ruchliwej ulicy, błagać o pomoc, której i tak nikt z wielu znajdujących się obok ludzi nie udzieli ze strachu przed zemstą zbirów...

"Bollywoodzkie noce" były lekturą wymagającą uwagi i skupienia. Nie mogłam po prostu usiąść i przeczytać tej książki w jeden dzień, potrzebowałam na to więcej czasu, by dogłębnie przemyśleć wszystkie zawarte w niej treści. Oprócz pesymistycznego obrazu indyjskiej branży kinowej oraz stanu całego kraju, na pierwszy plan wysuwało się w niej coś jeszcze. Była to siła głównej bohaterki, jej wola walki i niezłomność, niezachwiana pomimo wszystkich nieszczęść, które ją dotknęły. Wiara w to, że jeszcze nie wszystko jest stracone, a jutro jest nowy dzień. "To dla nas szansa, dla ciebie i dla mnie, że by zacząć nowe życie, spróbować jeszcze raz. Uda się nam." Podziwiam Aaszę za takie podejście, przyznam, że chciałabym mieć jej charakter. 

Powieść z całą pewnością była warta przeczytania, nie żałuję ani minuty, którą jej poświęciłam. Jej autorka wydała jeszcze kilka innych książek, które niestety nie zostały przetłumaczone na język polski, a szkoda, bo z chęcią zapoznałabym się także z nimi. Uważam "Bollywoodzkie noce" za książkę bardzo wartościową, ze względu na jej realizm oraz przedstawienie faktów bez owijania w bawełnę i upiększania. 

Nie sądzę, że przypadnie ona do gustu wszystkim, wręcz przeciwnie, nadaje się ona dla czytelników, którzy tak jak ja fascynują się Indiami i chcą poznać ich prawdziwe oblicze oraz dla osób, które chcą wiedzieć coś więcej o tym, jak kręci się filmowy biznes. Myślę, że miłośnicy powieści obyczajowej także znajdą tu coś dla siebie. Mogę polecić ją osobom, które od literatury chcą czegoś więcej niż tylko rozrywki. 

Moja ocena:

4,5/6
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat. 


wtorek, 20 listopada 2012

Miasto zagubionych dusz - Cassandra Clare (informacja prasowa)


Seria „Dary Anioła” stała się najpopularniejszą serią gatunku literackiego tzw. paranormal romance obok serii Stephenie Meyer i bije rekordy popularności w Stanach Zjednoczonych. Jednak w porównaniu z romansem Meyer, Cassandra do powieści wprowadziła również anioły i gotycki klimat mrocznej rodzinnej tajemnicy i walki z demonami. Więcej: Wydawnictwo Mag 

 W tej piątej części serii, Jace jest teraz sługą zła, związanym na wieczność z Sebastianem. Tylko mała grupka Nocnych Łowców wierzy, że można go uratować. Żeby to zrobić, muszą zbuntować się przeciwko Clave. I muszą działać bez Clary. Bo Clary rozgrywa niebezpieczną grę zupełnie sama. Ceną przegranej jest nie tylko jej własne życie, ale również dusza Jace’a. Clary jest gotowa zrobić dla niego wszystko, ale czy nadal może mu ufać? I czy on jest naprawdę stracony? Jaka cena jest zbyt wysoka, nawet za miłość?
Miasto Zagubionych Dusz ukazuje się jako książka oraz e-book 28 listopada nakładem wydawnictwa Mag. 

Obie trylogie wydaje Wydawnictwo Mag.

 Amerykanka, urodzona w Teheranie, Cassandra Clare napisała trylogię o przygodach piętnastolatki, Clary Fray, w świecie wampirów, która z wampirem Simonem i aniołem Jacem walczy z demonami pod ulicami Nowego Jorku.

NagrodyMAŁY DONG 2010 - Nagroda polskiej sekcji IBBY w konkursie na Dziecięcy Bestseller Roku przyznana przez jury dziecięce – Miasto Kości

Tytuł:
Miasto zagubionych dusz - eBook
Autor:
Seria:
Dary Anioła
ISBN:
978-83-7480-284-0
Tłumaczenie:
Anna Reszka
Liczba stron:
556
Rok wydania:
2012
Cena detaliczna:
35,09 zł
Tytuł:
Miasto zagubionych dusz
Autor:
Seria:
Dary Anioła
ISBN:
978-83-7480-275-8
Tłumaczenie:
Anna Reszka
Oprawa:
miękka
Format:
Liczba stron:
556
Rok wydania:
28 listopada 2012
Cena detaliczna:
39,00 zł

Przypomnienie o konkursie

Pamiętacie jeszcze, że u mnie na blogu trwa konkurs, w którym możecie wygrać "Dwukrotną śmierć Daniela Hayesa" i "Poradnik dla blogerów". Wystarczy odpowiedzieć na jedno proste pytanie.


Macie jeszcze czas do 30 listopada do północy, aby wziąć udział. Zapraszam do zabawy! ;)

poniedziałek, 19 listopada 2012

W ciemności nocy - Ewa Agnieszka Frankowska

Tytuł: W ciemności nocy
Autor: Ewa Agnieszka Frankowska
Wydawnictwo: Pi
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 218

Pogrzeb członka rodziny staje się dla Tomasza, jego przybranych dzieci Ryszarda i Danuty  oraz wnuczki Magdy okazją do spotkania i wypełnienia ostatniej woli zmarłej rok wcześniej Marii – siostry bohatera. Spadkobiercy wedle jej woli dzielą między siebie zabytkową srebrną zastawę. Nieoczekiwanie dołącza do nich Janina – przyjaciółka Tomasza i jego rodzeństwa z dawnych lat. To krzyżuje plany trojga młodych, gdyż każde z nich miało zamiar porozmawiać z Tomaszem na osobności. Zostawiają go więc z nowym gościem, ale niezależnie od siebie postanawiają wrócić później, by załatwić swoje sprawy. Magda chce otrzymać od niego wartościowe nuty, a Rysio i Danka chcą namówić go do sprzedaży domu.  Rano zaniepokojona tym, że Tomasz nie stawił się na umówione spotkanie, sąsiadka Zuzia, dzwoni do Magdy i razem odkrywają w piwnicy ciało mężczyzny. Z początku wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, ale po przeprowadzeniu badań sprawy komplikują się i policja zaczyna się zastanawiać, które z gości doprowadziło do śmierci Tomasza…

Z początku powieść rozwijała  się bardzo wolno, ale w miarę przewracania kolejnych kartek nabrała rozpędu i mocno mnie zaintrygowała. Co chwila pojawiały się nowe ślady i dowody, które sprawiały, że nie potrafiłam  domyślić się, kto stoi za śmiercią Tomasza.  Każda z podejrzanych osób zdawała się mieć dobry motyw, by go ukatrupić.

Autorka ma bardzo dobry zmysł obserwacji ludzkich zachowań. Świetnie przedstawiła, jak rujnują się więzy rodzinne, gdy w grę wchodzą pieniądze i duży spadek. Nie ma wtedy miejsca na żadne sentymenty i uczucia. To przykre, ale niestety w wielu przypadkach boleśnie prawdziwe.

Dopatrzyłam się jednej drobnej nieścisłości, związanej z przesłuchaniem Ryszarda. Komisarz Frączak mówi mu, że we krwi Tomasza wykryto „sporo pewnego lekarstwa”, a on w następnym rozdziale przekazuje Danucie, że Tomasz „miał we krwi jakiś środek nasercowy”, co oczywiście jest prawdą, tyle, że Ryszard nie mógł tego wiedzieć, chyba że sam mu go podał…  Tak więc to chyba był taki niezamierzony i fałszywy trop, który powstał przez niedopatrzenie.

„W ciemności” to powieść wciągająca, zajmująca myśli i uwagę. W pewnym momencie lektury dochodzi do tego, że ciężko ją choćby na chwilę odłożyć. Dzięki swoim małym gabarytom, doskonale nadaje się na wyjazd, gdyż nie zajmie dużo miejsca w torbie, a czas podróży upływa przy niej bardzo szybko.

Bez wątpienia mogę polecić tę książkę wszystkim, zarówno miłośnikom kryminału, jak i tym, którzy mają ochotę na chwilę rozrywki i relaksu przy zajmującej lekturze.

Moja ocena:

4/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi nakanapie.pl



niedziela, 18 listopada 2012

[FILM] Przed świtem 2

Właśnie wróciłam z kina. O ludzie drodzy, co ja przeżyłam! To jeden z lepszych filmów, jakie zdarzyło mi się ostatnio oglądać. No ale po kolei.

Bella staje się wampirem, uczy się polować i opanowywać pragnienie. Ma piękną córeczkę i cudownego męża, z którymi może mieszkać w uroczym leśnym domku. No normalnie sielanka, gdyby nie to, że ich córka rośnie nienaturalnie szybko i w tym tempie nie wiadomo, jak długo jeszcze pożyje. Pewnego dnia podczas zabawy zauważa ją Irina i przekonana, że Cullenowie dopuścili się niewyobrażalnie potwornego czynu - stworzyli nieśmiertelne dziecko, donosi na nich do Volturi. A ci wyruszają by zamordować rzekomych przestępców. Cullenowie postanawiają zebrać świadków, którzy potwierdzą, że mała Renesmee nie jest wampirzycą. Jednak czy to powstrzyma żądnych krwi Volturi? Czy dojdzie do walki?

Ostatnia część jest zadecydowanie najlepsza z całego cyklu, ze względu na to, że pominięto przydługie i przynudzone dialogi i skupiono się przede wszystkim na akcji. Do tego dochodzi też świetna charakteryzacja i bardzo dopracowane efekty specjalne. Pomimo tego, że ci, którzy czytali książkę, teoretycznie nie powinni być w żadnym stopniu zaskoczeni tym, co się dzieje na ekranie, to twórcy filmu zdecydowali się na pewne odstępstwa, które zdecydowanie wyszły na dobre.

Podczas spotkania Volturi i Cullenów oraz ich przyjaciół napięcie sięgało zenitu. Kiedy patrzyłam na to, co się dzieje z moimi ulubionymi bohaterami, myślałam, że padnę z emocji. Nie chcę nic tu spoilerować, sądzę, że ci, którzy już film widzieli, domyślą się, o którą scenę mi chodzi, a przecież tym, którzy przyjemność oglądania mają dopiero przed sobą, nie można psuć niespodzianki. Ja mogę tylko pogratulować twórcom wspaniałego pomysłu, dzięki któremu film stał się wręcz fenomenalny.

Szczerze to po wyjściu z kina na miękkich nogach, miałam ochotę zaraz kupić bilet na kolejny seans. No ale doszłam do wniosku, że lepiej sprezentować sobie obie części "Przed świtem" na święta. Oby tylko druga już wtedy wyszła na dvd! Jest naprawdę świetna, ciężko mi znaleźć słowa, by wyrazić mój zachwyt. Zachęcam wszystkich, którzy kiedykolwiek zetknęli się ze "Zmierzchem", do pójścia do kina, a reszcie gorąco polecam całą sagę zarówno w wersji książkowej, jak i filmowej.

Moja ocena:
6/6
P.S. Benjamin jest mega przystojny, a Wam który nowy wampir się najbardziej podobał?

sobota, 17 listopada 2012

Africanus. Wojna w Italii - Santiago Posteguillo

Tytuł oryginału: Africanus. El hijo del consul
Wydawnictwo: Esprit
Gatunek: powieść historyczna
Cykl: Africanus
Tom: 2
Ilość stron: 585

W drugim tomie powieści o młodym Publiuszu Korneliuszu Scypionie, nasz bohater ruszy w bój jako członek jednego z ośmiu legionów, aby raz na zawsze zniszczyć Hannibala i jego armię. Niestety sprawy nie ułożą się po myśli Rzymian i choć wydawałoby się, że ich przewaga nad najeźdźcą jest miażdżąca, pod Kannami wojska rzymskie poniosą sromotną klęskę. Publiusz, jako jeden z nielicznych ocalałych wróci do Rzymu, by wytłumaczyć siebie i resztę towarzyszy z porażki. Czy senat, podatny na wpływy wroga Scypionów Fabiusza Maksimusa, zdecyduje się ukarać młodych patrycjuszy? Co dalej stanie się z Rzymem? Czy Hannibal w końcu zdobędzie to niezłomne miasto?

Nieczęsto się to zdarza, ale tym razem z całą stanowczością muszę stwierdzić, że drugi tom serii o Africanusie jest znacznie lepszy od poprzedniego. W pierwszej części zaznajomiliśmy się z bohaterami, patrzyliśmy jak dorastają i szkolą się oraz poznaliśmy kontekst historyczny, przyczyny wojny i układy pomiędzy rodzinami patrycjuszy, panującymi w mieście. Teraz Publiusz, już dorosły, staje do walki o ojczyznę, próbuje swoich sił jako dowódca i taktyk, oraz postanawia związać się ze swoją ukochaną Emilią Tercją, córką przyjaciela rodziny Emiliusza Paulusa. Młodzieniec wkrótce zostaje zmuszony stanąć na czele rodu i podejmować rozsądne decyzje, które nie doprowadzą do jego upadku...

Kiedy już się wciągnęłam i przypomniałam sobie nieco wątki i postacie, to kolejne kartki powieści zaczęły przelatywać mi między palcami w błyskawicznym tempie. Książka była niezwykle interesująca i emocjonująca, dzięki niej przeniosłam się do świata starożytnego Rzymu i razem z bohaterami walczyłam o ich kraj. Wczoraj, gdy do końca zostało mi już ostatnie trzydzieści stron, tak się wczytałam, że zapomniałam o Bożym świecie, a przede wszystkim o tym, że miała przyjść do mnie koleżanka i gdy zadzwonił dzwonek do drzwi, tak się przestraszyłam, że aż podskoczyłam i wypuściłam książkę z rąk. :)

Uważam, że jest to jeden z najlepszych cyklów historycznych o starożytnym Rzymie. Bohaterowie są barwni, bardzo ciekawie skonstruowani, pełni charakteru i inteligentni. Powieść opisuje absorbujące wydarzenia historyczne, pokazuje słynne bitwy i użyte w nich manewry wojskowe. Jest bogatym źródłem wiedzy o wojnie między Rzymianami a wojskami Hannibala, a także świetną, porywającą rozrywką.

Ci, którzy zetknęli się z poprzednią częścią, powinni koniecznie sięgnąć po kontynuację, zaś Ci, którzy jeszcze nie mieli przyjemności poznać historii Africanusa, powinni to jak najszybciej nadrobić. Myślę, że książka z pewnością spodoba się wielbicielom powieści historycznych, starożytności, taktyki wojennej, a także tym, którzy mają ochotę na gorące emocje przy fascynującej powieści. Z całego serca polecam, a sama czekam na kolejny tom. Gdybym go miała już wczoraj, to bym chyba przez całą noc czytała, tak bardzo chcę się dowiedzieć, co będzie dalej, ale niestety na kontynuację przyjdzie pewnie poczekać z kilka miesięcy. Muszę uzbroić się w cierpliwość ;)

Moja ocena:
5,5/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Esprit.

Na cykl o Africanusie składają się:
2. Africanus. Wojna w Italii 

Autograf Becci Fitzpatrick

Tak jak wcześniej obiecałam, zamieszczam autograf Becci, który zdobyła dla nas Fyszka. :D

piątek, 16 listopada 2012

Merlinowe promocje świąteczne :)

Poniżej zamieszczam kilka podlinkowanych banerków do ciekawych promocji w sklepie internetowym Merlin, może ktoś z Was się zainteresuje :)


Święta coraz bliżej. Myślicie już o prezentach dla bliskich? Ja już powoli zaczynam szukać stosownych rzeczy, bo to nigdy nie jest łatwe by się w czyjś gust dokładnie wpasować, nawet jak się tę osobę zna całe życie... ;)

Kadisz dla Ruth - Kurt Witzenbacher

Tytuł oryginału: Kaddisch für Ruth: Erinnerungen an meine jüdische Freundin
Wydawnictwo: PROMIC
Rok wydania: 2012
Gatunek: wspomnienia
Ilość stron: 179

W tej maleńkiej i niepozornej książeczce autor opowiadana nam historię swojej dziecięcej przyjaźni z córką żydowskich sąsiadów. Dzieci bawią się razem, poznają nawzajem swoje religie - Kurt zabiera Ruth do kościoła, a ona go do synagogi. Spędzają czas beztrosko w swoim własnym świecie, na który zaczyna padać cień coraz rychlej zbliżającej się wojny. Żydzi są prześladowani, wytykani palcami i opluwani. Młodzi bohaterowie nie potrafią zrozumieć, skąd w ludziach tyle nienawiści, ale starają się odsunąć smutki w najdalsze zakamarki umysłu i cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Jednak wkrótce dotrze do nich brutalna rzeczywistość...

Co można powiedzieć o tej powieści? Cóż na pewno jest ogromnie wzruszająca, zwłaszcza przez to, że czytelnik od początku wie, że zdarzenia w niej zawarte są prawdziwe. Autor postanowił podzielić się z nami swoimi wspomnieniami, opowiedzieć o tym, jak stał się przyjacielem Ruth, pokazać niesprawiedliwość, jaka dotknęła ją i jej rodzinę. A my przecież wiemy, że tak okrutny los spotkał nie tylko ich.
Ta pojedyncza historia pokazuje, jak straszny był Holocaust. Nie dlatego, że opisano w niej obozy, komory gazowe, czy krematoria. Przedstawia ona po prostu życie zwykłej rodziny, oraz portret społeczności, ich codzienność, pracę, radości i smutki. To życie zostało gwałtownie przerwane.

Książka wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony żal i smutek z powodu tego, co stało się z Rosenbergami, a z drugiej złość, że człowiek mógł dopuścić się tak przeraźliwej zbrodni.
Odezwała się we mnie także tęsknota i nostalgia za tym, czego sama nigdy nie widziałam, ale co już nie wróci np. żydowskie sklepiki i wystawy, ludzie zmierzający na modlitwy do synagogi. Kiedy ogląda się stare fotografie sprzed wojny, w oczy rzucają się właśnie takie, niespotykane już w dzisiejszych czasach obrazy.

Jestem wdzięczna Kurtowi Witzenbacherowi za to, że napisał swoją książkę i podzielił się ze mną częścią swojego życia. Uważam, że powinno powstawać jak najwięcej tego typu dzieł, aby ocalić od zapomnienia ludzi, którzy nawet nie mają na tej ziemi własnego grobu.

Polecam wszystkim książkę, przeczytanie jej nie zajmie Wam wiele czasu, a ja osobiście uważam, że każdy powinien się z nią zapoznać, bo naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych, którzy odeszli.

Ze względu na jej specyfikę, myślę, że książki nie należy oceniać.

Za możliwość przeczytania poruszającej książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu PROMIC.

czwartek, 15 listopada 2012

Wygraj tablet Dante i książkę „Bóg nigdy nie mruga”!




Już od tygodnia w księgarniach w całej Polsce dostępny jest międzynarodowy bestseller „Bóg nigdy nie mruga” Reginy Brett, laureatki wielu nagród, dwukrotnie nominowanej do nagrody Pulitzera w dziedzinie reportażu. Tymczasem na blogu, poświęconym tej niezwykłej książce, trwa konkurs, w którym do wygrania jest między innymi wielofunkcyjny tablet Dante. Ponadto, specjalnie dla czytelników, zamieszczone tam są fragmenty książki – felietony w formie lekcji, które szturmem podbiły serca czytelników na całym świecie – i wpisy od samej Autorki, a także coś szczególnego – wybrane lekcje we wspaniałej interpretacji Ewy Błaszczyk. Konkurs trwa do piątku 23 listopada, szczegóły – na stronie .


***
Na moim blogu już za kilka dni recenzja bestsellerowej książki "Bóg nigdy nie mruga" :)

środa, 14 listopada 2012

Przegląd premier kinowych

Premiera: 16 listopada 
Saga się kończy. Miłość trwa wiecznie.
Bella i Edward są wreszcie naprawdę szczęśliwi. Ona należy już w pełni do świata swego ukochanego. Jest istotą nieśmiertelną, obdarzoną niezwykłą mocą. On ma przy sobie dwie ukochane kobiety – żonę i córeczkę Renesmee. Wydaje się, że nic już nie może zmącić ich szczęścia. A jednak rodzina Cullenów staje w obliczu nowego, ogromnego zagrożenia. Gniew Volturi jeszcze nigdy nie był tak wielki.
Edward zwołuje wampiry z różnych zakątków świata, aby przeciwstawić się nieuniknionemu atakowi. Do obrońców Belli i jej dziecka przyłącza się niespodziewanie Jacob. Dojdzie do walki, która raz na zawsze rozstrzygnie los nieśmiertelnych mieszkańców Forks i podda próbie miłość, która przecież miała trwać wiecznie.

 Premiera: 9 listopada
Historia dwóch braci Kalinów, którzy odkrywają tajemnicę rodzinnej wsi i stają przed decyzją, jak ocenić ojca, swoją rodzinę, sąsiadów, a co za tym idzie kraj i historię swojego narodu.

Mi niestety nie będzie dane obejrzeć tego filmu, gdyż został on w moim mieście zakazany. Więcej o tej sprawie tutaj.





 Premiera: 9 listopada
W Hotelu Transylvania potwory mogą odpocząć z daleka od ciekawskich ludzkich oczu. Gospodarzami hotelu są Hrabia Dracula oraz jego 116-letnia córka Mavis, zachowująca się dokładnie tak, jak inne nastolatki. Kiedy Mavis łamie świętą zasadę potworów polegającą na unikaniu kontaktów z ludźmi, wprowadza tym samym w ruch łańcuch wydarzeń, które zagrażają hotelowi Transylwania i egzystencji potworów.




 Premiera: 9 listopada
Matthew Fox (serial „Zagubieni”), Jean Reno („Kod da Vinci”) oraz Tyler Perry po raz pierwszy jako Alex Cross - bohater bestsellerowych thrillerów Jamesa Pattersona, policjant i psycholog, który specjalizuje się w tropieniu seryjnych zabójców. W dwóch słynnych filmach, „Kolekcjonerze” i „W sieci pająka", w tę postać wcielił się Morgan Freeman. W nadchodzącym filmie Alex Cross tropi Sullivana, znanego też jako Rzeźnik ze Sligo, który zabija dla czystej przyjemności. Kiedy policjant uniemożliwi jedno z jego zabójstw, przestępca zemści się krwawo, wyzwalając pokłady przemocy, której skali nikt sobie nie wyobrażał.

 Premiera: 19 października
Ten film jest w kinach już od jakiegoś czasu, ale pozwoliłam sobie tu go wkleić, bo w moim mieście będzie grany dopiero pod koniec tego miesiąca...
Trzymający w napięciu, nowocześnie skonstruowany wojenny thriller Marcina Krzyształowicza "Obława" to zrealizowana na serio, z poszanowaniem realiów historycznych, polska wariacja na temat "Bękartów wojny" Quentina Tarantino. Jak zaznaczają twórcy, skomplikowana intryga ukazuje prawdziwe oblicze okupacji z perspektywy partyzanta, który zmaga się nie tylko z Niemcami, ale także zdrajcami w polskich szeregach i - co najtrudniejsze - własną, mroczną przeszłością.

 Premiera: 16 listopada
Mówi się, że mężczyźni nie rozumieją kobiet. A co, jeśli jest jeszcze gorzej i nie rozumieją też siebie nawzajem? Najnowszy komediodramat Piotra Trzaskalskiego („Edi” – zdobywca ponad 30. prestiżowych nagród filmowych), to nietypowy przewodnik po męskim świecie. Dlaczego niezależnie od wieku, gdy facet kocha, nie potrafi tego wyrazić słowami? Paweł (Artur Żmijewski), Włodek (Michał Urbaniak) i Maciek (Krzysztof Chodorowski) skazani na swoje towarzystwo przez kilka dni, nie przepuszczą żadnej okazji, żeby uprzykrzyć sobie życie. Czy naprawdę więcej ich dzieli niż łączy? Czy klucz do zrozumienia męskiego punktu widzenia w ogóle istnieje?
„Mój rower” – cała prawda o facetach.

 Premiera: 16 listopada
Wielka Rafa Koralowa. Tu mieszkają m.in. kolorowe rybki zwane błazenkami. "Gdzie jest Nemo" rozpoczyna się sceną równie wstrząsającą, jak śmierć matki małego jelonka Bambi. Drapieżna ryba pożera żonę Marlina - Coral i prawie wszystkie jajeczka ikry, z których lada dzień wykluć się miały młode błazenki.
Mały Nemo, jedyny ocalały synek Marlina, staje się sensem jego życia. Gdy jednak nadopiekuńczy ojciec wysyła Nemo do szkoły, zdarza się kolejne nieszczęście: mały błazenek zostaje wyłowiony z oceanu przez nurka i trafia do akwarium w gabinecie dentystycznym w Sydney.
Marlin, choć cierpi na lęk przed otwartym oceanem, wyrusza synkowi na ratunek. Towarzyszy mu wielka zapominalska Dory.
Haha, co za odświeżanie staroci, tą bajkę mam jeszcze na kasecie... ;)

 Premiera: 23 listopada
Największe filmowe widowisko 2012 roku, oparte na bestsellerowej epopei Davida Mitchella, którego styl krytycy porównują do estetyki dzieł Vladimira Nabokova, a oryginalną wizję świata do spostrzeżeń takich mistrzów jak Umberto Eco, Haruki Murakami i Philip K. Dick.
W filmie śledzimy losy postaci z różnych epok i zakątków świata, których najbardziej błahe decyzje i czyny mają daleko idący wpływ na teraźniejszość, przyszłość, a nawet przeszłość naszej planety. "Atlas chmur" jest ucztą nie tylko dla wielbicieli zapierających dech w piersiach opowieści przygodowych, ale także spostrzegawczych miłośników X Muzy. Każda z gwiazd występuje w filmie w kilku nierozpoznawalnych na pierwszy rzut oka wcieleniach, dając popis wirtuozerskiej gry i ironicznego dystansu do swojego dotychczasowego wizerunku.

Na co się wybieracie do kina? A co obejrzycie sobie w domku w swoim czasie?
Ja się wybieram na "Przed świtem" i "Obławę", resztę obejrzę, jak będę miała ku temu okazję. :)

Promocja w Harlequinie


Na stronie wydawnictwa Harlequin ciekawa promocja:


Z tego, co się zorientowałam każdego dnia książki innej autorki są na promocji. Dziś są to powieści Susan Wiggs.

poniedziałek, 12 listopada 2012

Kapelusz cały w czereśniach - Oriana Fallaci

Tytuł oryginału: Un cappello pieno di ciliege
Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania: 2012
Gatunek: powieść historyczna / wspomnienia
Ilość stron: 823

Chyba każdy z Was słyszał o słynnej włoskiej dziennikarce Orianie Fallaci. Przeprowadziła wywiady z wieloma znanymi osobami między innymi z Lechem Wałęsą, Muamarem Kaddafim, Deng Xiaopingiem czy Indirą Gandhi, co jej samej przyniosło światową sławę. Była także pisarką, spod jej ręki wyszło kilka utworów literackich. Przez ostatnie dziesięć lat swojego życia Oriana zbierała materiały i pracowała nad sagą swego rodu. "Nastąpiła eksplozja kolejnych dociekań: dat, miejsc, dowodów. Poszukiwania gorączkowe, nerwowe, bo przyszłość przelatywała przez palce, bo wymuszony pośpiech, lęk, że nie ukończę pracy." Już wtedy była śmiertelnie chora, a pisanie przerywała tylko po to, żeby się podleczyć. "Kapelusz cały w czereśniach" został wydany po jej śmierci.

Saga rozpoczyna się w 1773 roku. Poznajemy młodego Carlo Fallaci, który staje przez życiową szansą wyjazdu do Nowego Świata. Los chce jednak inaczej, przez szereg przypadkowych wydarzeń Carlo zmuszony jest pozostać w ojczystym kraju. Żeni się z Cateriną Zani. Razem znoszą trud ciężkiej pracy i wszystkie przeciwności, których nie brakuje. Najpierw śmierć pierworodnej córki, potem nastanie wojsk napoleońskich...
Autorka rozpoczyna opowieść od dziejów swoich przodków ze strony ojca, by później sportretować ludzi z innych gałęzi jej rozłożystego drzewa genealogicznego.
W drugiej części poznajemy historię romantycznej, a zarazem tragicznej miłości Montserrat i Francesco Launaro. To opowieść ogromnie smutna, na miarę "Romea i Julii". Para poznaje się na morzu, podczas rejsu statkiem. To samo morze, które pozwala im się spotkać i wykiełkować miłości, każe im potem zapłacić ogromną ceną za kilka lat szczęścia. To mój ulubiony epizod z całej książki.
Kolejna część to losy Giovanniego, który walczy w armii Napoleona. Po powrocie do domu z kilkuletniej wojennej tułaczki, dowiaduje się, że jego ukochana Teresa wyszła za mąż za jego brata. Pewnego razu zdarza im się spędzić noc tylko we dwoje, co po dziewięciu miesiącach owocuje narodzinami Giobatty, syna, do którego Giovanni nie ma żadnych praw, gdyż uznawany jest za dziecko jego brata.
I wreszcie ostatnia część, opowiadająca historię Marguerite i Stanisława - Polaka z Krakowa, oraz zrodzonego z ich związku dziecka. Myślę, że tez epizod może stać się dla polskiego czytelnika najbliższy, gdyż autorka ukazała fragmenty historii naszego kraju z okresu Młodej Polski.

Kiedy Oriana była małą dziewczynką znalazła na strychu skrzynię, należąca do praprababki Cateriny. A w niej przeróżne pamiątki zbierane przez lata i przekazywane z pokolenia na pokolenie. W Orianie już wtedy zrodziło się pragnienie, by napisać książkę o losach swojej rodziny. I choć skrzynia razem z zawartością spłonęła w czasie II Wojny Światowej, to postanowienie Oriany cały czas w niej trwało i po wielu latach powstała jej saga.

"I wszyscy ci dziadkowie, babcie, pradziadkowie, prababcie, prapradziadkowie, praprababcie, praszczury i praszczurzyce, krótko mówiąc - wszyscy moi rodzice stali się moimi dziećmi. Ponieważ tym razem to ja ich urodziłam, dałam, a raczej przywróciłam im życie, które wcześniej od nich dostałam."

Na kartach tej powieści przedstawieni zostali nietuzinkowi, żywi, pełni temperamentu bohaterowie z krwi i kości. Możemy być świadkami ich codziennych radości i dramatów. Tłem dla ich losów stała się burzliwa historia Włoch, którą z dbałością o szczegół przytacza autorka.

Słowa typu: wciągająca, interesująca, ciekawa, emocjonująca to zbyt mało by oddać charakter tej powieści. Ona po prostu nie mieści się w żadne znane i utarte ramy czy schematy. Nie może się z niczym równać.

Oriana Fallaci nazwała "Kapelusz cały w czereśniach" "powieścią swego życia". Nie myliła się. Jest to dzieło wybitne i ogromnie wartościowe. W dzisiejszych czasach ciężko o tak znakomitą literaturę.

Moja ocena:
6+/6
Za możliwość przeczytania fenomenalniej książki dziękuję serdecznie Księgarni Merlin.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Uwaga!

Wszystkie teksty zawarte na niniejszym blogu chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.