Tytuł oryginału: The Scarlet and the Black. The True
Story of Monsignor Hugh O’Flaherty, Hero of the Vatican Underground
Wydawnictwo: PROMIC
Przekład: Krzysztof
Kurek
Rok I wydania zagranicznego: 1967
Rok I wydania polskiego: 2010
Ilość stron: 242
Ta opowieść zawiera wszystkie elementy bestsellerowej literatury
sensacyjnej: wątki szpiegowskie, spiski i fortele, tajne akcje przeprowadzane
pod osłoną nocy, zmagania ze złem… Tylko że to historia prawdziwa. Purpura i czerń przedstawia
zdumiewające i heroiczne losy monsiniora Hugh O’Flaherty’ego, człowieka
nazwanego „Szkarłatnym Kwiatem Watykanu”.
________________________________
Monsignor
O’Flaherty był człowiekiem niezwykłym. Piastował wysoki urząd w Watykanie, ale
oprócz pracy i posługi duszpasterskiej uwielbiał grywać w golfa z włoską
arystokracją. Do tego w młodości bardzo dobrze radził sobie w boksie
amatorskim. Kiedy nadeszła wojna rozpoczął swoją działalność pomocy zbiegłym
jeńcom. W niedługim czasie mała grupka księży, ukrywająca żołnierzy i
antyfaszystów różnych narodowości, przekształciła się w porządną, dobrze
zorganizowaną organizację. Monsignor wykorzystywał swoje przedwojenne kontakty
do zdobycia funduszy na żywność i lokum dla zbiegów. Igrał na nosie Niemcom
przeprowadzając przez miasto w biały dzień poszukiwanych przez niech ludzi, czy
wędrując po ulicach długo po godzinie policyjnej.
Urzekła
mnie historia tego niezwykłego człowieka. Strach wywoływała we mnie
niejednokrotnie jego naiwność – wprowadzał w tajemnice organizacji całkowicie
obcych ludzi, którzy mogli przecież okazać się szpiegami wroga. Jednak nie było
to spowodowane nieznajomością realiów, lecz jego wiarą w ludzką dobroć i
lojalność.
Muszę
przyznać, że oprócz nieustannego drżenia o losy spiskowców, także nieźle się ubawiłam
przy tej książce. To, jakie ci ludzie mieli szczęście, przekraczało wręcz moje
wyobrażenia i sprawiało, że niemalże skakałam z radości, gdy komuś udało się uniknąć
nalotu, czy wyskoczyć z pędzącego pociągu, będącego w drodze do obozu. Często zbiedzy używali przezabawnych sposobów
na oszukanie wroga - na przykład, gdy Niemcy wkraczali do mieszkania, brytyjski
oficer udawał niepełnego rozumu kuzyna gospodarzy, a inny wskakiwał do łóżka
ich córki. Przecież, żeby odegrać taką komedię przed ludźmi, którzy mogą cię w
każdej chwili zastrzelić, trzeba mieć stalowe nerwy!
Książka
to raczej dokument, w którym często przytaczane są wypowiedzi bohaterów (w
formie anegdot), niż zbeletryzowana powieść. Zawartych w niej zostało bardzo
wiele interesujących informacji, dotyczących np. administracji w Watykanie. Dzięki
niej dowiedziałam się miedzy innymi, jakie dokładnie wymagania muszą spełnić
mężczyźni, którzy chcą wstąpić do Gwardii Szwajcarskiej – od dawna mnie to
intrygowało.
Przyznam
szczerze – była to wspaniała, emocjonująca lektura. Pokazała mi, że prawdziwe
bohaterstwo jest ciche. Nie potrzebuje orderów ani medali. Wywodzi się przede
wszystkim z chęci pomocy i miłości do ludzi. Nieważne, jakiej są narodowości, w
co wierzą, czy jakie wyznają zasady. Najważniejszą wartością jest przede
wszystkim życie.
Na
podstawie tej książki powstał film o tym samym tytule, który zamierzam w najbliższym
czasie zdobyć i obejrzeć. Ciekawe, czy poruszy mnie tak samo jak jego literacki
zapis, który polecam gorąco wszystkim, jako niezwykle pouczające świadectwo
ludzkiej bezinteresowności i miłosierdzia.
Moja ocena:
>>5/6<<
Za
możliwość przeczytania niezwykłej książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu
PROMIC.
Ilustracje:
1. Zdjęcie Monsignora Hugh O'Flaherty'ego ze skrzydełka książki
2. Okładka filmu "Purpura i czerń"
Mam zamiar przeczyta tą książke , interesuje mnie głowna postac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ;3
booksloovers13xd.blogspot.com
Obserwujemy ?
Ja nie jestem do końca przekonana, ale kto wie może kiedyś...?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym człowieku, jednak chyba muszę sięgnąć po książkę i o nim poczytać
OdpowiedzUsuńz chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o niej słyszę i wydaje mi się ciekawa
Zaciekawiłaś mnie, chętnie jej poszukam i przeczytam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już kiedyś o tej książce. Film posiadam. Wolałabym jednak zacząć od powieści właśnie;) Z pewnością historia warta poznania.
OdpowiedzUsuńWspaniała powieść i b.dobra recenzja - jeszcze dziś kupuję i czytam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia