Tytuł
oryginału: A scuola di cucina. Attrezzi, tecniche,
ricette e preparazioni di base illustrate step by step
Wydawnictwo:
Jedność
Przekład:
Edyta Tkaczyk-Borówka
Rok
wydania polskiego: 2011
Ilość
stron: 512
Już
od dawna lubię gotować, poznawać nowe przepisy i testować je w praktyce. Choć
nie zawsze wszystko wychodzi mi tak, jak powinno, to nie poddaję się i próbuję
dalej. Kuchnia włoska fascynuje mnie chyba najbardziej. Uwielbiam spaghetti,
pasty, pizzę, czy tiramisu. Do tej pory jednak nie miałam za bardzo, jak je
robić (z braku dobrej książki kucharskiej) i zadowalałam się daniami w
restauracjach. Teraz mogę już bez przeszkód sama spróbować swoich sił w
pichceniu.
Postanowiłam
zacząć swoją przygodę od ciasta na pizzę. Otworzyłam książkę na odpowiedniej
stronie i zachwyciłam się dokładnym opisem. Najpierw wyszczególnione zostały
potrzebne składniki. Potem sposób przygotowania przedstawiono na kilku
zdjęciach. Obrazki były ponumerowane, a każdy z nich dodatkowo opisany. Nie
sposób się pomylić, czy coś przeoczyć (co mi się niestety dość często zdarza). Kiedy już ciasto spoczywało gotowe na blasze,
zabrałam się za przyozdabianie – to zdecydowanie moja ulubiona część. Rozsmarowałam
przygotowany wcześniej na podstawie przepisu z innej strony sos pomidorowy,
ułożyłam salami, oliwki, pieczarki, przysypałam serem. Wstawiłam wszystko do
pieca, poczekałam piętnaście minut i mogłam się cieszyć przepysznym obiadkiem. Nawiasem mówiąc niewiele go dla mnie zostało,
gdy tylko moja kochana rodzinka zwietrzyła tę aromatyczną woń. :)
Podczas
przeglądania książki znalazłam przepisy na między innymi takie cudeńka, jak
lasagne, ciasto francuskie, bezy, krem kataloński, pieczeń wołowa, omlety, sorbet,
czy nawet tradycyjne włoskie sushi ;). Dowiedziałam się także jak przyrządzać
rozmaite makarony i sosy do nich oraz jak wykorzystywać na przykład obierki od
jabłka do sprytnego przyozdabiania stołu.
Jutro
zamierzam zrobić na deser, wyglądający smakowicie mus z owocami leśnymi. Rano będę
tylko musiała wybrać się do miasta po świeże malinki, jagody i borówki, a po
południu mogę zaczynać. Chyba podwoję wszystkie składniki, bo coś czuję, że
kremu może zabraknąć dla wszystkich moich domowych żarłoków.
Jestem
absolutnie zachwycona tą książką. Nie dość, że jest pełna fantastycznych
przepisów, to jeszcze wszystko jest wytłumaczone czarno na białym, każdy etap
dokładnie opisany i sfotografowany. Dzięki temu wykonanie dań z kuchni włoskiej
nie stanowi trudności dla nikogo. Poradzą sobie z tym nawet osoby, mające tak
zwane „dwie lewe ręce” w gotowaniu.
Za
pomniałam jeszcze wspomnieć o takich udogodnieniach, jak podzielenie księgi na
rozdziały takie jak: ciasta, sosy, mięso, ryby, warzywa, owoce i słodkości. Na początku
każdego z nich wymienione są narzędzia, które będą nam potrzebne do wykonania
potraw. Oprócz tego na końcu znajdziemy bardzo pomocny słowniczek z
tłumaczeniem włoskich zagadnień i kucharskich terminów. Do tego dochodzi także
szczegółowy indeks, który pozwala na szybkie znalezienie konkretnych przepisów.
Bez
wątpienia będę jeszcze często korzystać z tej książki i wypróbowywać kolejne
dania.
Wszystkim,
którzy cenią sobie dobrą kuchnię i są otwarci na nowe smaki, gorąco polecam tę
pozycję. Powiem więcej – uważam, że jest ona niezbędna w każdym domu, bo
zdecydowanie nie należy ograniczać się tylko do znanych nam z dziada pradziada
przepisów, a trzeba być otwartym na nowe kulinarne wrażenia!
Moja ocena:
>>6/6<<
Za
możliwość korzystania ze świetnej książki kucharskiej dziękuję serdecznie
księgarni Merlin.
Książkę możecie nabyć tu.
Włoska kuchnia!!! Każdą książkę kucharską, która dotyczy właśnie smaków Italii chętnie widziałabym na swojej półce. A potrawy na talerzu ;)
OdpowiedzUsuńLubię włoską kuchnię, więc może, może...
OdpowiedzUsuńUwielbiam włoskie potrawy, więc chętnie poznałabym więcej przepisów, aby móc pichcić w swojej kuchni. :)
OdpowiedzUsuńtego typu książek nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńz chęcią widziałabym ją na własnej półce :)
Chętnie ją nabędę, mam dużo książek kucharskich i je uwielbiam, a kuchnie włoska bardzo lubię :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę dobrze;) Doceniam tutaj fakt, że wszystko jest jasno i dokładnie wytłumaczone. Przydałaby mi się taka książka;)
OdpowiedzUsuń