niedziela, 19 sierpnia 2012

Pijana wojna - Kamil Janicki


Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 336

W książce pod tytułem „Pijana wojna” jej autor Kamil Janicki sięga po temat historyczny z kręgu tabu. Chodzi o nadużywanie alkoholu przez żołnierzy walczących na frontach  II Wojny Światowej. Żołnierzy wszystkich nacji i wszystkich dystynkcji. Jest to temat z gatunku wrażliwych, trudnych. Odziera z patosu walczących, rysuje na ich nieskalanych obliczach bohaterów rysę. A jeśli chodzi o przeciwników to pogrąża ich do reszty. Kamil Janicki opiera swoja prace o solidne źródła historyczne, jakie stanowią wspomnienia uczestników II Wojny Światowej,  wywiady, listy i opracowania historyczne. Po lekturze tej książki nie ma wątpliwości, że ponad frontami królował w każdym z obozów alkohol, który lał się strumieniami. Wódką dodawano sobie animuszu i odwagi, zagłuszano nią fizyczny ból ran, opijano klęski i zwycięstwa. Pili wszyscy – Anglicy, Francuzi, Rosjanie, Niemcy, Amerykanie, Polacy. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z opisem tak demaskującym zarówno prostego żołnierza jak i oficera. Należy zwrócić uwagę, że alkohol poza wprawianiem w stan nietrzeźwości, wyzwalał w żołnierzach także prymitywne instynkty. W książce znajdziemy opisy agresji, gwałtów. Wojna od tej strony zdejmuje nimb bohaterstwa z jej uczestników. Patrzymy na nich  jak na zwykłych ludzi, którzy na dodatek nie potrafią się uporać z losem, który przyszło im wieść.

Książka może budzić skrajne oceny, właśnie ze względu na okoliczność iż odziera żołnierzy z waloru nadludzkiej odwagi i wytrzymałości. To bardzo trudne uwierzyć, że bohatera wojennego pcha na front nie absolutna wiara w zwycięstwo i miłość do ojczyzny, ale zamroczenie alkoholowe. To jest prawda trudna do udźwignięcia i może nawet nie chciałabym jej znać.
Autor może spotkać się z zarzutem, iż na podstawie wybranych źródeł wyciąga uogólnione wnioski, dotyczące wszystkich żołnierzy podczas II Wojny Światowej, ale jak to w życiu bywa prawda może leżeć pośrodku. Przecież na wojnie jeden naiwnie tracił życie w walce, a drugi w tym czasie myślał, jaki towar za jakie pieniądze przemycić do getta. Ktoś kierowany ludzkim odruchem narażał życie, ażeby przechować dziecko żydowskie, a ktoś zbił majątek na obietnicy wyprowadzenia kogoś ze strefy zagrożenia, po czym nie wywiązał się z tego. Na takiej podstawie nie należy budować jedynie obowiązujących prawd o tamtych czasach. Dlatego na prace Kamila Janickiego, człowieka zapewne młodego, bez wojennych obciążeń, ale i bez doświadczenia traktującego o życiu w tamtych trudnych czasach można patrzeć niejednoznacznie...  No, ale ja książkę przeczytałam i będę cenić tego autora za absolutny brak hipokryzji.    

Polecam ją zarówno laikom, jak i osobom, które bardziej interesują się czasami II Wojny Światowej. To naprawdę cenne źródło wiedzy o zachowaniach i zwyczajach ludzi, biorących udział w tej walce.

Moja ocena:
>>5/6<<
 
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie Instytutowi Wydawniczemu Erica.  
              


3 komentarze:

  1. Przypuszczam, że ta książka dobrze pokazuje, iż nieważne czy ktoś jest zwyczajnym żołnierzem, czy wykształconym oficerem - alkohol wpływa na nich dokładnie tak samo. Lubię czytać książki o czasach wojennych, więc chętnie sięgnęłabym po "Pijaną wojnę".

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowałaś mnie tą recenzją . Kupię i przeczytam na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam o tej książce i muszę ją mieć. Tym bardziej, że może budzić kontrowersje.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Uwaga!

Wszystkie teksty zawarte na niniejszym blogu chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.