Seria: Seria 300
Wydawnictwo: Cztery Głowy
Zawartość: 300 kartoników, MEMOBOX, mini-CD, etui
Ocena: 6/6
Od dawna pasjonuję się Japonią i wszystkim co z tym pięknym krajem związane. Zestaw startowy FISZEK do nauki języka japońskiego dał mi szansę, o której zawsze marzyłam. Dzięki nim mogłam poznać podstawowe zwroty i słówka niezbędne do poprawnej komunikacji.
Naukę ułatwiły mi przejrzyste dwustronne kartoniki. Na każdym z nich napisane zostało słówko w języku polskim, przykładowe zdanie, w którym można je użyć oraz na odwrocie ich tłumaczenie na japoński. W prawym górnym rogu każdej karteczki znajduje się także symbol kategorii, której odpowiada. FISZKI podzielone są na 13 jednostek tematycznych. Na dołączonej instrukcji mamy opisane, co oznaczają poszczególne obrazki i które fiszki odpowiadają danym tematom (są ponumerowane). Oto wykaz kategorii (ze strony fiszki.pl).
Kim jesteś? | Co lubisz jeść? | Gdzie mieszkasz? | |||
Skąd pochodzisz? | Co to jest? | Co robisz w ciągu dnia? | |||
Ile masz lat? | Czy mówisz po japońsku? | Ile to kosztuje? | |||
Kim jesteś z zawodu? | Jakie jest twoje hobby? | ||||
Czy masz rodzeństwo? | Która godzina? |
Jak widać, zakres wiedzy, jaki możemy zdobyć dzięki temu zestawowi jest dosyć szeroki.
Do segregowania tego, co już umiemy i czego się uczymy niezbędne jest pudełko MEMOBOX. Kartoniki z nowym materiałem wkładamy do przegródki pierwszej, potem w trakcie nauki przekładamy je do kolejnych przegródek, jeśli znamy tłumaczenie, a jeśli nie to karteczki z powrotem wędrują do przegródki pierwszej. Gdy fiszki pokonają już 3 przekładki, oznacza to, że materiał jest już opanowany. Czyż to nie proste?
W nauce wymowy pomoże nam dołączona do zestawu płytka, gdzie nagrane zostały wszystkie słówka i zdania. Wystarczy tylko powtarzać je za lektorem.
Największą zaleta fiszek jest to, ze możemy zabrać je ze sobą wszędzie. Trzeba tylko włożyć je do małego ochronnego etui (dołączonego do zestawu), a potem do torebki czy portfela i możemy korzystać z nich gdziekolwiek się tylko udamy. Karteczki świetnie sprawdzają się tez jako zakładki do książek. Dzięki temu w trakcie czytania także możemy powtarzać słówka.
Z tym zestawem świetnie komponują się także FISZKI klejki.
Jest to zbiór 96 naklejek, na których napisane zostały nazwy przedmiotów, z którymi stykamy się w życiu codziennym. Klejki z nazwami musimy umieścić na odpowiadającym im rzeczach, a potem już nowe słówka same wchodzą do głowy, gdy kilka razy spojrzymy na oznakowane przedmioty. Jeśli martwicie się o to, jak po opanowaniu słownictwa usuniecie klejki z mebli to zapewniam Was, że nie jest to żaden kłopot. Sama kilka razy "przeklejałam" naklejki w inne miejsca i nie sprawiło mi to żadnych problemów, schodziły bardzo łatwo, nie zostawiając żadnych śladów.
Zarówno starter jak i klejki było dla mnie świetną metodą do nauki nowego języka, pozwoliły mi szybko opanować podstawowe słówka i zwroty, dzięki którym będę mogła przedstawić siebie, dogadać się w sklepie i w restauracji. Gorąco polecam je wszystkim. pamiętajcie, że nigdy nie jest za późno, by zacząć się uczyć czegoś nowego, a czas na naukę znajdziecie zawsze, gdyż fiszki mogą Wam wszędzie towarzyszyć.
Za możliwość korzystania z produktów bardzo dziękuje Wydawnictwu Cztery Głowy.
Przypominam o KONKURSIE!
Takie klejki by mi się przydały, ale do języka włoskiego ;) Choć i naukę japońskiego mam w planach!
OdpowiedzUsuńchętnie przygarnęłabym taką pomoc w nauce języka obcego, ale wybrałabym fiszki do angielskiego :)
OdpowiedzUsuńkurde mi słowo fiszki źle się kojarzą;( Może mam uraz ze studiów przez pewną Panią wykładowczynię;) która na notatki mówiła fiszki i sprawdzała na każdych zajęciach jak w podstawówce za ich brak była 2 a co za tym szło była też druga 2 za nieprzygotowanie się;( tak więc można było zarobić dwie 2 za jednym zamachem;) Nie potrafiła zrozumieć że niektórzy wiadomości mają w głowie i to że nie mają notatek nie oznacza że są nieprzygotowani;)
OdpowiedzUsuńChcę ;) Ostatnio wszyscy zachwalają fiszki, więc chyba ja też spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńGłośno się zrobiło o tych fiszkach. Kupię, ale do innego języka
OdpowiedzUsuńOoo, chętnie kupię takie fiszki mojemu chłopakowi w prezencie, może w końcu weźmie się za japoński;) Szkoda tylko, że fiszki nie rozwiązują problemu nauki wymowy, wtedy byłyby perfekcyjne:)
OdpowiedzUsuńKocham język japoński i pierwszym moim zakupem do nauki jego były właśnie te fiszki. Ale w moim przypadku niestety się one nie sprawdziły i później żałowałam, że je kupiłam.
OdpowiedzUsuńJapońskiego raczej uczyć się nie będę. ;D Ale fiszki do angielskiego chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na naukę. ;) Przygarnęłabym takie fiszki.
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie techniczne ;) Z kim kontaktujesz się w sprawie recenzji w Czterech Głowach odkąd p. Adam już za to nie odpowiada?
OdpowiedzUsuń@Falka - pisz na gł. maila wydawnictwa :)
OdpowiedzUsuńFiszki są świetne! Ja mam te do hiszpańskiego i jestem baaardzo zadowolona ;)
Świetny sposób lubię zaznajamiać się z nowymi językami, więc czemu nie.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po fiszki ;)
OdpowiedzUsuńOooch, muszę je mieć! :3
OdpowiedzUsuńooo Klejki, coś nowego!
OdpowiedzUsuńInteresuję się kulturą Japonii, więc te fiszki były świetnym sposobem na nauczenie się podstawowych zwrotów z tego języka :)
OdpowiedzUsuń