Tytuł oryginału: CRYSIS: Escalation Wydawnictwo: Insignis Rok wydania: 2013 Gatunek: science-fiction Ilość stron: 295 |
Z okładki:
Rok 2020. Pierwszy kontakt z Cepidami. Pod wodzą majora Barnesa, kryptonim Prorok, na wyspy Lingshan wyrusza oddział żołnierzy w nanoskafandrach. Przeżywa niewielu. Ale zagrożenie ze strony obcych zostaje odparte.
Rok 2023. Cepidzi zajmują Nowy Jork. Umierający Prorok przekazuje swój nanoskafander żołnierzowi marines o ksywie Alcatraz. Po raz kolejny potężna technologia ratuje sytuację.
Teraz do ruin Nowego Jorku powróciła śmierć. Miasto, osłonięte olbrzymią Kopułą Wolności i kontrolowane przez skorumpowaną megakorporację CELL, zaczyna przypominać pobojowisko. Żołnierze CELL, bojownicy ruchu oporu i śmiercionośni Cepidzi walczą na ulicach niegdysiejszej metropolii, która skrywa tajemnicę zdolną zniszczyć cały świat.
„Crysis. Eskalacja” to zbiór opowiadań science-fiction nawiązujących do serii gier komputerowych Crysis. Z pozoru każde z nich traktuje o czym innym, lecz w miarę dalszego czytania zaczynają łączyć się w całość. Razem z bohaterami znanymi z gry czytelnik zagłębia się w świecie po inwazji wrogich Cepidów, ogarniętym przez korporację, w którym zaczyna kiełkować ruch oporu.
Nigdy nie miałam okazji grać w Crysis, ale po lekturze
tej książki bardzo bym chciała kiedyś to zrobić. Zaintrygowała mnie wykreowana
w książce rzeczywistość oraz główne
postacie takie jak Prorok, Alcatraz, Psycho, czy Chino.
Pomimo tego, że opowiadania wydają się na początku dość
chaotyczne, bardzo szybko łapie się kontekst. Wszystko składa się w spójną i
zarazem dość przerażającą całość.
Bardzo ciekawie spędzało mi się przy niej czas, choć
czasem denerwowało mnie specjalistyczne słownictwo dotyczące nazw broni,
pojazdów wojskowych itp. , które nic mi nie mówiło, bo się na tym nie znam i
nie mogłam sobie wyobrazić, jak te sprzęty wyglądają i do czego tak dokładnie
służą.
Po jakimś czasie zaczęłam po prostu je ignorować, ale
szkoda, że nie mogłam mieć pełnego obrazu scen. Myślę, że fajnie b y się
oglądało film na podstawie książki, wtedy wszystko byłoby dokładnie widoczne.
„- Chcę z powrotem swoje ciało.
- Ty nie żyjesz.
- Czyli jesteśmy sobie równi. Widziałem, jak wpakowałeś sobie kulkę w łeb, tyle że trup, którego zająłeś, narodził się z moim umysłem. Nie twoim.”
Intrygującymi postaciami są Prorok, Alcatraz i Psycho,
którzy zdają się jakby przenikać i łączyć, gdyż wszyscy noszą nanoskafander. Prorok
i Alcatraz po pewnym czasie naprawdę stają się jednym. Świetnie się czyta ich
wspólne dialogi i obserwuje wewnętrzną walkę o dominację. Tego typu wątki o
dwóch umysłach w jednym ciele od dawna
mnie ciekawiły i byłam przyjemnie zaskoczona, gdy spotkałam je też w tej
książce.
Powieść mogę stanowczo polecić wielbicielom SF, ponieważ nie
trzeba wcześniej grać w grę, by zrozumieć o co w niej chodzi, a lektura jest
naprawdę interesująca. Na pewno nie mogą
przejść obok niej obojętnie wszyscy, którzy wcześniej zetknęli się z jej
komputerowym odpowiednikiem.
Moja ocena:5/6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie AIM
Media.
Mało prawdopodobne, że przeczytam. Ale spróbuję zagrać w grę, mimo, że średnio lubię strzelanki..
OdpowiedzUsuńJa zawsze strzelam na oślep i nie trafiam i zaraz ginę. Czyli moja gra trwa średnio jakieś pięć minut łącznie z ładowaniem poziomu :-D Ale w Crysis bym sprobowala pograć...
UsuńZaciekawiłaś mnie, może przeczytam
OdpowiedzUsuńJestem właśnie po lekturze i przyznaję, że książka jest świetna. Gdybym jeszcze coś niecoś wiedziała o grach i poprzednich częściach byłaby to rewelacja, a tak musiałam czasem cofać się, żeby zrozumieć niekóre kwestie a i niemało pozostało znaków zapytania po przeczytaniu fabuły. Generalnie to SF jakie lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż musiałam się czasem cofać, zdarzało się że myliły mi się postacie np Walter z Walkerem itd. Zgadzam się że książka była swietna, z chęcią bym jeszcze inne opowiadania ze świata gry przeczytała gdyby były. Niby na LC widziałam że jest jeszcze jakaś książka nawiązująca do gry ale nie ma o niej żadnych informacji...
UsuńChcę to przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńidealna na prezent dla mojego narzeczonego
OdpowiedzUsuńGra jak najbardziej pierwszorzędna. Wciąga od początku i trzyma w napięciu do końca. Książki niestety nie czytałem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
książka totalnie nie w moim guście. nie przepadam ani za s-f ani za grami komputerowymi, ale na prezent dla maniaka komputerowego będzie idealna.
OdpowiedzUsuń