środa, 9 stycznia 2013

Prowincja pełna słońca - Katarzyna Enerlich


Wydawnictwo: MG
Rok wydania: 2011
Gatunek: literatura kobieca
Cykl: Prowincja
Tom: 3
Ilość stron: 304


Trzeba mieć dużo czasu , żeby posmakować książek, które autentycznie się lubi. A dla mnie bardzo ważny jest klimat, jaki unosi się znad przeczytanych stron, kawka, pledzik , dyskretne światło, stojącej przy fotelu lampy z ciepłym światłem o zmroku. Jeżeli do tego dodam oszałamiający jak co roku zapach i blask choinki to niechybnie oznacza, że…. w Święta Bożego Narodzenia sięgnęłam po ostatnią część „Prowicji” mojej ulubionej w ostatnie wakacje autorki Katarzyny Enerlich. Tyle o  sprzyjających okolicznościach przyrody…… a o książce?

 Nie zawiodłam się. Pierwsze, drugie i kolejne wrażenie jest takie; ma autorka potwierdzony swoimi powieściami autentyczny talent do tworzenia fabuły . Pięknie czerpie z życia swojego i przyjaciół, a może też i dalszych znajomych, wątki, niteczki życiorysu, które misternie zaplata w scenki rodzajowe na kartach swojej powieści. Tym razem wędrujemy z główną bohaterką …do Włoch. Za pracą . A jak praca to oczywiście  w przepięknym pensjonacie. Jak zwykle nasza ulubienica potrafi w szybkim tempie zjednać sobie ludzi. Potrafi też natychmiast, jako człowiek, któremu nie jest obojętny los innych, wplątać się w międzynarodową aferę z wątkiem egzotycznym w tle. Co tam jej mąż  - Niemiec? Było minęło!!! Życie jest po to, żeby żyć.  Zatem niech żyją emocje!!!. Chwilo trwaj!!!!! Ale oczywiście to jedna strona medalu. Poza nią - wewnętrzne zagubienie , niewiara, skrajne odczucia bohaterki.  Jakie ? Proszę zajrzeć na karty powieści.

Z Włoch wrócimy oczywiście do Polski. Bedzie wątek leśniczówki i przystojnego leśniczego . Niniejszym powiadam Wam, że czyta się jednym tchem. Żeby dodać odrobinę poświątecznego dziegciu, przyznam tylko, że iż tempo akcji w III części odrobinę mnie zmęczyło. Z całym szacunkiem dla autorki -  jestem z prowincji i dla mnie życie nie może toczyć się szybciej aniżeli w założonym przeze mnie tempie. Nawet w książce. Inaczej – szczególnie w książce, która jest o  takiej tematyce. No dobra,  pewnie czepiam się, albowiem powróciłam po świątecznej labie do pracy i jedyne co czytam to wysokospecjalistyczna literatura fachowa. Nie będę jej recenzować na blogu. Obiecuję. Szanuję osoby, odwiedzające mój zakątek książkowy i nie chcę zrazić opisem lektur czytanych bynajmniej nie na fotelu pod pledzikiem. Trochę jestem zdyszana , zatem pora na weekend z jakąś dobra książką w fotelu, kawka jest, choinka jeszcze stoi…..

Moja ocena:

5/6

Na cykl "Prowincja" składają się:
3. Prowincja pełna słońca <----
4. Prowincja pełna smaków - premiera 20 lutego 2013!!!  - wiadomość z ostatniej chwili! :D

Za możliwość przeczytania książki dziekuję serdecznie Wydawnictwu MG

6 komentarzy:

  1. Bardzo chciałabym przeczytać pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No mam całą serię i tak się zbieram żeby przeczytać. Pewnie jak zacznę to polecę jednym ciągiem w trzy dni całość, ale musi mnie wena najść i klimat odpowiedni. Podobno czwarta część się pisze to muszę się pospieszyć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam cały ten prowincjonalny tryptyk i mam do niego ogromny sentyment :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam zamiar przeczytać wszystkie trzy prowincje, bo bardzo lubię książki tej pisarki

    OdpowiedzUsuń
  5. Z twórczością autorki miałam przyjemność zapoznać się podczas lektury "kiedyś przy Błękitnym Księżycu". Ta pozycja wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Jednak jeśli chodzi o "Prowincję..." na razie postanowiłam wstrzymać się z czytaniem. Nie przepadam za książkami, w których znajduje się wiele opisów przyrody, dlatego boję się, że mogłabym zawieść się na tym tryptyku... A nie chciałabym tego. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam że nie czytałam jeszcze nic tej autorki, może uda mi się w tym roku to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Uwaga!

Wszystkie teksty zawarte na niniejszym blogu chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.