wtorek, 29 stycznia 2013

Intryga i namiętność - Rosemary Rogers

Tytuł oryginału: Scandalous Deception
Wydawnictwo: Harlequin
Rok wydania: 2012
Gatunek: romans historyczny
Ilość stron: 396


Edmond Summerville to rosyjsko-angielski arystokrata, służący carowi Aleksandrowi Pawłowiczowi jako specjalista od wykrywania spisków. Kiedy jednak dochodzą go słuchy, że na życie jego brata  Stefana zorganizowano kilka nieudanych zamachów, niezwłocznie opuszcza Petersburg, by mu pomóc. Chce zmusić sprawców do ujawnienia się i udając Stefana, zamiaszkuje w Londynie, podczas gdy jego bliźniak zostaje w rodzinnej wsi. Nagle jednak w jego życie gwałtownie wkracza młoda Brianna Quinn. Rozbudza ona pożądanie Edmonda i swoimi problemami krzyżuje jego plany odkrycia tożsamości zamachowców. Wkrótce okazuje się, że próby zamordowania Stefana były tylko przygrywką do wielkiej politycznej intrygi...

Dawno nie miałam w rękach żadnego romansu historycznego, więc z niespożytą energią zabrałam się za czytanie książki. Historia Edmonda i Brianny porwała mnie od pierwszej strony, nie mogłam się wręcz od niej oderwać. Bohaterowie wplątują się w sieć zagmatwanych spisków, muszą o walczyć o życie swoje i swoich bliskich, a przede wszystkim muszą zapanować nad szaleństwem własnych uczuć. Prawie cały czas mamy doczynienia z trójkątem miłosnym. Najpierw jego głównymi postaciami są Edmond, Brianna i jej ojczym, który chce położyć łapy zarówno na pięknej wychowanicy, jak i jej majątku, a potem na jego miejsce wkracza Stefan i akcja jeszcze bardziej się zagęszcza.

Mam jednak pewne zastrzeżenia co do bohaterów. Wydalimi się dosyć płascy. Edmond i Brianna kierowali się przede wszystkim pożądaniem i zachowywali jak zwariowane nastolatki. Edmond nie potrafił opanować żądzy, która przyćmiewała mu zdolność logicznego myslenia, a Brianna, która podjęła bardzo ryzykowne działania, by uchronić swoją niewinność przed ojczymem, bez żadnych oporów oddawała się swemu wybawcy. Cóż, nieco to żenujące, a gdy weźmie się jeszcze pod uwagę fakt, że w tamtych czasach przebywanie z mężczyzną sam na sam przed ślubem było dla kobiety hańbą,  to mamy całkiem dziwny obrazek. Samą Briannę można zaliczyć do feministek, czy może raczej emancypantek, no ale chwilami w swoich zachowaniach podchodziła już pod lekkie obyczaje...

Ale jako że fabuła dobrze się plotła, mogłam jakoś przymknąć oko na powyższe niuanse i skupić się na zmieniającej się praktycznie strona po stronie akcji. I w ostatecznym rozrachunku nie żałuję, że powieść przeczytałam, choć miejscami, to aż za dużo się w niej działo. I wydawało się aż nieprawdopodobne, że bohaterowie cały czas wychodzą cało z tylu opresji...

Podsumowując - książka jest idealna dla miłośników romansu, osoby obeznane z gatunkiem po prostu muszą po nią sięgnąć. A co do tych, którzy aż tak się nim nie pasjonują, to na pewno macie czasem takie okresy, gdy chcecie odpocząć i zrelaksować się przy lekturze, a także zmienić nieco czytelniczy klimat. Właśnie wtedy powinniście sięgnąć po "Intrygę i namiętność" i na pewno Was nie rozczaruje.

Moja ocena:

4/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Harlequin.





8 komentarzy:

  1. Lubię romanse historyczne, niezobowiązująca lektura na nudne godziny;)
    Ten tytuł mignął mi ostatnio w nowościach na półce w bibliotece, więc z chęcią go wypożyczę i przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie czytam takich książek, ale znajomej o niej wspomnę, bo uwielbia ten gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Romans historyczny to zupełnie nie mój typ literatury. Nie mogę się do niego za nic przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie książki, więc jeśli tylko spotkam w bibliotece to wypożyczę

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo intrygującej recenzji, książkę sobie daruję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa recenzja, aczkolwiek nie czytuję romansów, więc raczej się nie skuszę,
    zapraszam w wolnej chwili do siebie i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym razem nie moje klimaty, ale kto wie może kiedyś.

    Ale u ciebie wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może się skuszę w przyszłości, jak na razie pas:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Uwaga!

Wszystkie teksty zawarte na niniejszym blogu chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.