niedziela, 22 lipca 2012

Eve - Anna Carey


Wydawnictwo: Amber
Przekład: Julia Wolin
Seria: The Eve Trillogy
Tom: 1
Rok wydania zagranicznego: 2011
Rok wydania polskiego: 2012
Ilość stron: 301

„Eve” to pierwsza część trylogii o dziewczynie, żyjącej w świecie po zarazie, gdzie kobiety oddzielone są od mężczyzn i uczone, że stanowią oni dla nich zagrożenie. Tytułowa bohaterka właśnie kończy szkołę i jako najlepsza uczennica ma poprowadzić swoje koleżanki przez most do pobliskiego budynku, gdzie będą uczyły się zawodu. Jednakże dzień wcześniej Eve odkrywa straszliwą prawdę, że wychowanki szkoły nie czeka tak naprawdę wspaniałe życie, lecz… no właśnie co? Tego moi drodzy wam nie zdradzę, musicie się dowiedzieć sami. :) Przerażona nastolatka decyduje się na bardzo ryzykowny, czy wręcz samobójczy krok – ucieka za mury w głuszę pełną dzikich zwierząt, uzbrojonych gangów i okrutnych ludzi króla, bo nawet to jest lepsze od przyszłości, którą jej zgotowano. Czy poradzi sobie sama w dziczy?

Fabuła jest dosyć standardowa. Przypomina trochę „Intruza” Stephenie Meyer – ludzie muszą się ukrywać w jaskiniach przed wrogami, nie mają co jeść i okradają najeźdźców (a w tym przypadku raczej wojsko króla). Ale mimo wszystko nie mamy tu do czynienia z kosmitami, tylko z ludźmi, którzy zgotowali swym współbraciom okrutny los.

Wciągnęła mnie ta powieść, czytałam ja przez pół nocy i z żalem musiałam przerwać, bo okropnie mnie oczy bolały. Jednak rano, zaraz po przebudzeniu zabrałam się za nią znowu. Napisana jest bardzo lekkim, młodzieżowym językiem, który sprawia, że szybko się ją czyta. Jednak tych, którzy maja nadzieję, że przekazuje jakieś wartości, muszę rozczarować. To typowa rozrywka, przy której nie trzeba za wiele myśleć i można na chwile zapomnieć o codzienności.

Główna bohaterka na pierwszy rzut oka wydaje się troszkę głupia, czy może raczej naiwna. Pomimo tego, że jest najlepszą uczennicą, nie wie niczego co mogłoby pomóc jej przetrwać w obcym świecie za murami szkoły. W sumie nie ma co się dziwić, przecież nie była przygotowywana do takiego życia, jednak trochę mnie zastanawiało, że ślepo wierzyła w słowa swoich nauczycielek o cudownej przyszłości, która ją czeka, a nigdy wcześniej sama nie pofatygowała się, by sprawdzić, jak żyją absolwentki w drugim budynku… Przecież cechą dzieci jest ciekawość, wiec przynajmniej powinna się o to dopytywać. No ale dobra, zostawmy to, załóżmy, że ona i jej koleżanki, były z tych dzieci, co się ślepo słuchają. :)

Śmiać mi się chciało ilekroć wspomniane były „zajęcia z zagrożeń wywoływanych przez mężczyzn i chłopców”.  Co za pranie mózgu?! Ale przynajmniej po części wyjaśnia nieprzystosowanie Eve do życia. Jestem w stanie przyznać, że jakby komuś od małego wpajano takie bzdury, to zacząłby w końcu w nie wierzyć.
Innym ciekawym aspektem było wyobrażenie Ameryki jako monarchii, ale to już całkiem oddzielna historia.  Czyli w skrócie – Anna Carey miała pomysł na książkę może nie do końca oryginalny, ale ubarwiła go wieloma ciekawymi i zabawnymi szczegółami.

Podsumowując, „Eve” stanowiła całkiem przyjemną lekturę. Na pewno zadowoliła mnie w całości, bo właśnie tego poziomu oczekuję od tego typu książek. Mają być miłym odpoczynkiem, zakrapianym lekkim dreszczykiem emocji. „Eve” sprawdza się jako taka w stu procentach.

Moja ocena:
>>5/6<<

15 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł na fabułę. Może kiedyś uda mi się przeczytać. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie ta książka i jeszcze na okładce zdjęcie autorstwa Elizabeth May, mojej ukochanej fotografki. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygująca historia, ale raczej nie dla mnie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam już na półce dość książek, gdzie nastolatki buntują się prawom ich świata i uciekają. :) Kolejna moda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś szczególnie nie ciągnie mnie do tej książki, ale być może jednak dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fabuła na pewno niebanalna, a przynajmniej nigdzie o takiej nie słyszałam. Zachęciłaś mnie, naprawdę. A jeszcze fakt, że to dopiero pierwsza część, to aż rączki świerzbią, aby zakupić ten egzemplarz i pozostałe!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach:D mam nadzieję, że szybko przeczytam tą książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. na tę książkę mam coraz większą ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Usilnie poszukuję tej pozycji ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę książkę w planach, mam nadzieję niedalekich :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w planach. Już dawno wydała mi się ciekawa. Teraz podsyciłaś moją ciekawość jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej :) A ja trochę nie na temat: jak Twoje lipcowe wyzwanie Trójki? Został jeszcze tydzień. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Znając mnie kiedyś po nią sięgnę pewnie ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Uwaga!

Wszystkie teksty zawarte na niniejszym blogu chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.