Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 432
Każdy z nas ma jakieś marzenia. Jedni
pragną bogactwa, podróży, sławy, inni szczęśliwej rodziny,
stabilizacji zawodowej itd... Niektóre z marzeń łatwo
spełnić, a nad innymi trzeba się napracować i liczyć się z tym,
że nie zawsze osiągniemy upragniony cel. Żeby podążać za
marzeniem trzeba mieć siłę i odwagę. Nie dać się pokonać
przeciwnościom losu czy konwenansom.
Taką siłę ma w sobie Joanna, młoda
córka angielskiego kanonika, która od życia pragnie czegoś więcej
niż tylko szybkiego zamążpójścia, bandy dzieci i ciężkiej
pracy na gospodarstwie. Marzy o tym by się uczyć, czego surowo
zabrania jej ojciec, gdyż jest to niezgodne z naturą kobiet. Joanna
jednak dopina swego najpierw, namawiając starszego brata by nauczył
ją czytać i pisać, potem robiąc wrażenie na wędrownym uczonym.
Nadchodzi jednak czas, gdy nie ma już nikogo, kto mógłby przekazać
jej nową wiedzę i aby móc dalej poznawać świat musi podjąć
najtrudniejszą decyzję w swoim życiu, która na zawsze odmieni jej
dalszy los...
Legenda głosi, że naprawdę istniała kobieta, której udało się oszukać kościelnych dostojników w kwestii swojej płci i zostać papieżem. Tyle, że gdy prawda wyszła na jaw, jej pontyfikat wymazano ze wszystkich dokumentów. A historycy po dziś dzień dzielą się na tych, którzy uważają, że papież Joanna istniała i tych, którzy dowodzą, że to tylko wyssana z palca bujda. Także jak było naprawdę trudno dociec, co jednak nie wpływa na fakt, że autorka skrzętnie pozbierała wszelkie dostępne skrawki informacji i stworzyła z nich (nieco naginając dla swoich potrzeb fakty) interesującą i emocjonującą książkę.
Zbeletryzowane dzieje Joanny zaczynają się od jej urodzenia, opowiadają o trudach dzieciństwa i młodości, potrzebie wiedzy i pogoni za nią. O życiu w średniowieczu czyta się bardzo przyjemnie, gdyż można się zapoznać z wieloma przykładami codziennej pracy, obowiązków, zwyczajów i tradycji tamtego okresu. Pikanterii dodaje kiełkujący związek Joanny, który nie może przetrwać, jest wbrew wszelkim konwenansom i zasadom społecznym. Niestety, gdy bohaterka przybywa do Rzymu, zaczyna się robić nieco nudniej, te ostatnie 150 stron, czytałam w tydzień, a wcześniejsze 250 w jeden dzień. Jakoś bardziej ciekawiły mnie jej zmagania z przeciwnościami losu, a nie gdy wszystko szło jej jak po maśle...
Mam zastrzeżenia co do tytułu, nie rozumiem po co użyto żeńskiej formy, skoro w powieści znajdziemy tylko zwrot "papież Joanna". I moim zdaniem tak wyglądałby lepiej na okładce.
Podsumowując, "Papieżyca Joanna" to zajmująca powieść historyczna, którą czyta się ekscytująco z myślą, że być może choć część wydarzeń w niej zawartych pokrywa się z prawdą. Niestety przy końcu jej poziom trochę spada, ale chęć poznania finału pcha dalej do czytania. Polecam miłośnikom ciekawostek historycznych, a także tym, którzy mają ochotę na powieść o kobiecie przełamującej bariery i stereotypy.
6/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.
Zbeletryzowane dzieje Joanny zaczynają się od jej urodzenia, opowiadają o trudach dzieciństwa i młodości, potrzebie wiedzy i pogoni za nią. O życiu w średniowieczu czyta się bardzo przyjemnie, gdyż można się zapoznać z wieloma przykładami codziennej pracy, obowiązków, zwyczajów i tradycji tamtego okresu. Pikanterii dodaje kiełkujący związek Joanny, który nie może przetrwać, jest wbrew wszelkim konwenansom i zasadom społecznym. Niestety, gdy bohaterka przybywa do Rzymu, zaczyna się robić nieco nudniej, te ostatnie 150 stron, czytałam w tydzień, a wcześniejsze 250 w jeden dzień. Jakoś bardziej ciekawiły mnie jej zmagania z przeciwnościami losu, a nie gdy wszystko szło jej jak po maśle...
Mam zastrzeżenia co do tytułu, nie rozumiem po co użyto żeńskiej formy, skoro w powieści znajdziemy tylko zwrot "papież Joanna". I moim zdaniem tak wyglądałby lepiej na okładce.
Podsumowując, "Papieżyca Joanna" to zajmująca powieść historyczna, którą czyta się ekscytująco z myślą, że być może choć część wydarzeń w niej zawartych pokrywa się z prawdą. Niestety przy końcu jej poziom trochę spada, ale chęć poznania finału pcha dalej do czytania. Polecam miłośnikom ciekawostek historycznych, a także tym, którzy mają ochotę na powieść o kobiecie przełamującej bariery i stereotypy.
6/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.
Szkoda, że cała książka nie jest utrzymana na równie wysokim poziomie jak początek, ale sama historia wydaje się mi być ciekawa.
OdpowiedzUsuńP.S. Cieszę się, że zdecydowałaś się dołączyć do wyzwania :) Nic się nie stanie jeśli nie uda Ci się przeczytać żadnego kryminału w danym miesiącu. Dobrze to rozumiem. Sama wiem, że przy sesji jest ciężko, a ja w tym roku mam jeszcze licencjat.
Ciekawi mnie ten tytuł bardzo. Nigdy wcześniej nie skupiałam się na tym gatunku literatury, ale coraz częściej zastanawiam się nad różnymi tytułami właśnie od Książnicy. "Papieżyca Joanna" wylądowała na mojej liście książek to "przemyślenia", czy chcę ją przeczytać i teraz w sumie sama nie wiem czy mam na nią ochotę ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki. Pokazują legendy i historię w inny sposób - ciekawy bardziej lub mniej.
Jakiś czas temu czytałem artykuł w 'Focusie' o tym owianym tajemnicą papieżu, bądź jak kto woli papieżycy. Ta historia bardzo mnie zainteresowała, dlatego z wielką chęcią sięgnę po tę powieść. Mam nadzieję, że wzbogaci mnie także o jakąś wiedzę ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam! :)
Zaciekawiła mnie ta historia
OdpowiedzUsuńMiałam w planach, ale na chwilę obecną sobie odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak ją sobie odpuszczę, slyszałam już skrajne opinie ;c
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historycznymi:)
OdpowiedzUsuńPapieżyca kojarzy mi się z nietoperzem... Nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ta książka. To faktycznie ciekawa postać i ekscytujące jest rozmyślanie nad tym, czy tak było naprawdę. Szkoda tylko, że tą końcówkę tak topornie się czyta.
Poluję na ten tytuł już ze dwa lata, choć obawiam się trochę po tym jak rozczarowała mnie Pani na Czachticach, z tej samej serii.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała :) uwielbiam historię, więc takie książki to dla mnie prawdziwe perełki :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do książek z motywem historycznym. Póki co wystarczą mi nudne lekcjie histroei.
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczką powieści historycznych, chociaż czasami po nie sięgam, lecz w przypadku powyższej pozycji jednak spasuje, gdyż jej zarys fabuły mnie niestety nie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę przeczytać. O samej legendzie Joanny czytałam już dość dawno w "Niewyjaśnionych zagadkach przeszłości".
z dwojga złego wolę, kiedy książka słabo się zaczyna, za to dobrze się kończy. w tej kolejności, chyba po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń