czwartek, 2 lutego 2012

Złodziejka książek - Markus Zusak

Tytuł orginału: The Book Thief
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania zagranicznego: 2005
Rok wydania polskiego: 2008
Ilość stron: 495




Z okładki:


Rok 1939. Dziesięcioletnia Liesel mieszka u rodziny zastępczej w Molching koło Monachium. Jej życie jest naznaczone piętnem ciężkich czasów, w jakich dorasta. A jednak odkrywa jego piękno - dzięki wyjątkowym ludziom, których spotyka, oraz dzięki książkom, które kradnie. Od momentu wydania powieść znajduje się na szczycie listy bestsellerów „The New York Timesa”. Zyskała również ogromne uznanie krytyki literackiej.




Po wielu pozytywnych recenzjach i opiniach, które o niej słyszałam, a także po długim czasie oczekiwania, aż pojawi się w bibliotece wreszcie udało mi się ją dorwać i przeczytać. Muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Czytało się szybko, ale na pewno nie lekko. Książka dała mi inne spojrzenie na II wojnę światową i Niemcy. Takiej powieści jeszcze nie czytałam. Jest jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna, a także niezwykle klimatyczna, dzięki nietypowej narracji. (O historii głównej bohaterki opowiada Śmierć.) Na końcu nie obyło się bez kilku łez. Czułam się rozbita, co już od dawna się nie zdarzyło. Potem jeszcze przez kilka dni dochodziłam do siebie. Nie umiem dokładnie podać przyczyny tego stanu. Powieść skończyła sie tragicznie dla większości bohaterów, jednak czytałam już wiele innych smutnych i przejmujących książek i nie czułam sie tak źle. Można powiedzieć, że pozostawiła ona po sobie pustkę w moim sercu i dlatego jest mi tak trudno znaleźć słowa, by ją skomentować. Czy Wy także czuliście się po niej podobnie?


Przychodzi mi  na myśl  tylko jeden cytat podsumowujący:
„Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.”
Ocena: 5+/6

6 komentarzy:

  1. Czytałam, ciekawa ta książka .

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej książki, Twoja jest kolejna. "Złodziejka książek" znajduje się obecnie na samym szczycie mojego "must read" ;)

    Zapraszam Cię również na mojego nowo powstałego bloga z recenzjami książek.
    public-reading.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie warto tracić pieniędzy na "Zmrok" :) Cieszę się, że Ci się podoba mój blog, Twój też jest świetny. Dodaje go do polecanych (nie widzę nigdzie ikonki, żeby dodać do obserwowanych,a jestem nowa na blogspocie i nie wiem jak inaczej to zrobić :) byłabym wdzięczna, gdybyś mi powiedziała)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też mam pewne problemy z blogspotem - nie działa statystyka i wyszukiwarka. Sama nie wiem co z tym zrobić, zastanawiam się czy to nie wina szablonu, ale na razie czekam może samo się unormuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam tę książkę. Ogólnie tematyka Holocaustu jest czymś co mnie bardzo w literaturze pociąga.
    Książka Zusaka jest jednak pozycją wyjątkową. Inny sposób narracji, sposób pisania, kreacja bohaterów. Coś cudownego, jedna z moich ulubionych książek.
    Jednak nie płakałam nad nią, przyznaję. Mimo emocjonujących momentów wytrzymałam. Co oczywiście nie znaczy, że nie przeżyłam tego wewnętrznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka jest wyjątkowa. Zapada w pamięć. I daje do myślenia. Czytałam ją dawno daaawno temu i nadal pamiętam fabułę, co się rzadko zdarza. Niewiele książek zapada tak w pamięć jak ta.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Uwaga!

Wszystkie teksty zawarte na niniejszym blogu chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.