Tytuł oryginału: The Dog Stars Wydawnictwo: Insignis Gatunek: literatura postapokaliptyczna Ilość stron: 368 |
Wyobraźcie sobie świat po epidemii
grypy, gdzie większość ludzkości nie przeżyła choroby, a reszta
walczy o podział skromnych zasobów jedzenia i przetrwanie z innymi
ocalonymi.
Na dawnym lotnisku żyją dwaj
mężczyźni Hig i Bangley oraz pies Higa Jasper. Hig codziennie
patroluje teren, lecąc nad nim swoim samolotem. Każdy nieproszony
gość dostaje natychmiast kulkę w łeb, w myśl zasady Bangleya, że
„negocjując, negocjujesz własne życie”. Hig pomaga rodzinom,
które cierpią na powikłania po grypie. Bangley zaś to samotnik,
który trzyma się Higa i Jaspera, ponieważ są mu potrzebni i wie,
że sam nie da rady obronić lotniska przed intruzami. Pewnego dnia
Hig i Jasper wyruszają na polowanie w góry. Tam Higa spotyka
tragedia, po której nic nie jest już takie samo jak wcześniej.
Mężczyzna postanawia opuścić bezpieczne miejsce i polecieć w
nieznane w poszukiwaniu innych ludzi oraz lepszego świata... W
poszukiwaniu utraconego sensu życia i nadziei...
To interesująca ale też trudna i
wymagająca przemyśleń książka. Hig w wyniku epidemii stracił
żonę i dziecko, nie ma już nikogo bliskiego oprócz psa, z
Bangleyem dzieli ich różnica poglądów.
Nie lubi zabijać, woli najpierw
rozmawiać, choć gdy grozi mu niebezpieczeństwo, nie waha się
bronić swojego życia wszelkimi możliwymi sposobami. Fajny facet,
powiecie. W tym całym chaosie zachował jeszcze jakieś zasady. Ja
też tak z początku myślałam i nawet darzyłam go sympatią, lecz w
miarę rozwoju akcji nie byłam już wcale tego taka pewna. Bez
skrupułów zastrzelił gwałciciela, pomagał chorym rodzinom, nie
zważając na to, że sam może się zarazić, ale z drugiej strony
patroszył ludzkie zwłoki, by przyrządzić mięso dla swojego psa.
Tak jakby ten nie mógł jeść sarniny. Coś mi się tu zaczęło
gryźć i w miarę czytania takie dysonanse stały się coraz
częstsze. Po skończeniu lektury rodzi się pytanie o to „gdzie
leży granica między dobrem a złem?”. Co możemy uznać za zło
konieczne, a co już nie uchodzi u mężczyzny, który w tym
okrutnym świecie chce pozostać taki jak dawniej?
Powieść wywołała u mnie mnóstwo pytań. Długo nad nią myślałam i usiłowałam dojść do jakichś
wniosków. Obecnie uważam, że w świecie po epidemii grypy nie ma
już ludzi z zasadami. Moralność jest tylko przeżytkiem, bo każdy
stara się przede wszystkim przetrwać kolejny dzień. Sądzę, że
autor nie chciał przedstawić Higa, jako kogoś innego, specjalnego
wśród ocalałych, ale jak jednego z nich, który, choć może mu
się to nie podobać, bez mrugnięcia okiem przystosowuje się do
nowych warunków, bo inaczej zginie. Smutna jest wizja świata, gdzie
nikt nikomu nie ufa, widzi w nim tylko wroga, albo osobę, którą
może wykorzystać do własnych celów.
Szybko czyta się tę powieść,
jednakże w miarę przerzucania kolejnych stron ich treść budzi
coraz większe zdziwienie. Ktoś inny mógłby powiedzieć, że mimo
wszystko jej zakończenie budzi nadzieję, ale moim zdaniem, choć
sytuacja Higa nieco się zmienia, to nie sądzę, by wpłynęło to
jakoś szczególnie na jego zachowanie i otwartość wobec innych
obcych, które ośmielą się przekroczyć teren lotniska.
Polecam wam tę powieść, a sama nadal
pozostaję z mieszanymi uczuciami i pytaniami, na które nie sposób
znaleźć żadnej sensownej odpowiedzi. Jestem bardzo ciekawa opinii
innych, którzy ją przeczytali, proszę podzielcie się ze mną
swoimi wrażeniami. Na zakończenie powiem wam tyle – dawno już nie
spotkałam powieści, która by mnie tak poruszyła i na tak długo
zajęła moje myśli.
Moja ocena:5/6
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję serdecznie AIM Media.
Ciekawa fabuła, ale po okładce nie widać o czym jest książka ;) Strasznie zmyla.
OdpowiedzUsuńW kryzysowej sytuacji zawsze będzie zwyciężał instynkt przetrwania, cóż zrobić. Książki nie czytałam a i jakoś mój zapał osłabł tak samoistnie.
OdpowiedzUsuńZastanawiałem się, czy książkę przeczytać, ale ostatecznie odłożyłem ją i nie wiem, czy chciałbym do niej wrócić, mimo dobrej recenzji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie fabuła. Widząc okładkę nigdy bym się nie domyśliła czegoś w tym rodzaju.
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe, jednak mimo wszystko to chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię książki tego typu, więc nie mówię jej nie, poszukam w bibliotece
OdpowiedzUsuńPrzeczuwałam, że ta książka daje do myślenia i dlatego właśnie kilka dni temu ją kupiłam :3 Strasznie jestem ciekawa, jakie będą moje odczucia.
OdpowiedzUsuńKolejna książka, która wlatuje na listę priorytetów do przeczytania.
OdpowiedzUsuń