Tytuł oryginalny: Gone Girl Wydawnictwo: G+J Rok wydania: 2013 Gatunek: thriller Ilość stron: 650 |
W piątą rocznicę ślubu żona Nicka Dunne'a Amy znika. Rozpoczyna się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza. Policja przeszukuje wszystkie okoliczne bary, meliny i rzeki. Wszystkie starania spełzają na niczym, Amy przepada jak kamień w wodę. Krąg podejrzeń zacieśnia się jak kleszcze na Nicku. Wszystkie dowody wskazują na niego. Czy jednak to właśnie on zrobił coś Amy? Do czego może posunąć się współmałżonek, gdy ochładzają się wzajemne stosunki?
Postanowiłam napisać jak najkrótsze streszczenie fabuły, bo to właśnie element zaskoczenia jest jej największym atutem i każdy zdradzony fragment może znacznie zepsuć lekturę. Gdy Amy znika, czytelnik cały czas zadaje sobie pytanie, co ma z tym wspólnego jej mąż. Jednak w miarę postępu akcji pojawia się mnóstwo nowych podejrzanych i każdy zdaje się mieć solidny motyw, by pozbyć się pani Dunne. I zaczyna się galimatias. W zasadzie po każdym kolejnym rozdziale miałam nowego typa i kolejną koncepcję tego, co się wydarzyło. I to było... coś wspaniałego! Dawno nie miałam w ręku powieści, która zmusiła mnie do tak wielkiego główkowania, tworzenia coraz bardziej nieprawdopodobnych teorii i spędzała sen z powiek. Przyznam, że częściowo doszłam do tego, co się wydarzyło, ale i tak zakończenie bardzo mnie zaskoczyło.
Nick i Amy to postacie wielowarstwowe i bardzo złożone. Gdy już wydaje się, że się ich rozgryzło, okazuje się, że mają jakiegoś asa w rękawie. Trzeba oddać autorce, że udało jej się wykreować bohaterów tak pełnych różnych, kontrastowych emocji, którzy nie decydują się na proste rozwiązania, kłamią, kręcą i mataczą. Są naprawdę "głębocy", choć nie lubię tego określenia, bo głęboki to może być staw, wolałabym raczej powiedzieć, że są prawdziwie "ludzcy".
Trzeba mieć ogromną wyobraźnię, by stworzyć tego typu intrygę. Sprawić, by czytelnik pogubił się w podejrzanych, pochłaniał kolejne strony z prędkością światła i cały czas zastanawiał się, jak to wszystko się dalej potoczy. Spędziłam z tą powieścią kilka fantastycznych godzin i powiem tyle, chcę więcej takich książek!
Jednak pozostaje pewien niepokój, bo zakończenie miało w sobie swego rodzaju grozę. I choć cała powieść toczyła się świetnie, to finisz mnie przeraził. Ekscytujący thriller przemienił się w horror. Nie wiem, czy do końca mi to pasuje, bo choć nie pogardzę i tym gatunkiem, to nie spodziewałam się czegoś takiego i wytrąciło mnie to z równowagi. I choć większość odczyta to zwieńczenie na plus, to mi się ono raczej nie podoba.
Książkę mogę polecić wszystkim miłośnikom thrilleru, kryminału i sensacji, a także tym, którzy mają ochotę na dużą dawkę emocji i niepewności. Na pewno nie będziecie się nudzić!
Moja ocena:
5,5/6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie księgarni Merlin.
tak to prawda, jedna z lepszych pozycji wśród nowości ostatnich dni. Sama tak się wciągnęłam że pochłonęłam książkę w jedną noc :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce.. a szkoda, bo z Twojej recenzji wynika, że jest naprawdę dobra! Dodatkowo podoba mi się liczba stron, lubię czytać takie "grubasy". :D
OdpowiedzUsuńCzytałam ją i również bardzo mi się spodobała. A zakończenie? I ja przyznam, że czegoś TAKIEGO to się nie spodziewałam. Zupełnie wybiło mnie to z równowagi. Nie potrafiłam sobie odpowiedzieć "no jak to tak? naprawdę?". Ale widać taki zamysł autorki :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że powieść idealnie oscyluje w moich gatunkach zainteresować, więc będę mieć ją na oku :)
OdpowiedzUsuńJakim cudem jeszcze o tej książce nie słyszałam? 650 stron... Zachęciłaś mnie i to bardzo. Ciekawe tylko skąd ja ją wezmę... :D
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi na Twój komentarz na moim blogu;)
OdpowiedzUsuńPoprawiam biologię chemię i fizykę;)
Najbardziej bym chciała do Wrocławia,ale to bardziej marzenie:D A do Białystoku też składam!
Lubię takie książki, więc być może jak gdzieś tak ją znajdę do kupię i przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że Twoja recenzja mnie zaintrygowała. Szczególnie jestem ciekawa zakończenia tej książki. Chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń