Znalazłam właśnie ciekawy argument na to, że warto czytać.
"Na podstawie książek powstały dziesiątki rewelacyjnych filmów. Żeby wymienić tylko te najwybitniejsze - ''Paragraf 22'' ze świetną rolą Alana Arkina, ''Lot nad kukułczym gniazdem'' ze znakomitą rolą Jacka Nicholsona, ''Ojciec chrzestny'' z wybitną rolą Marlona Brando czy ''Wiedźmin'' z niezapomnianą rolą gumowego smoka."
Muszę przyznać, że się uśmiałam :D
Źródło
ale coś w tym jest :))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ;)
OdpowiedzUsuńTaa. na podstawie ksiazek powstało wiele beznadziejnych filmów też...
OdpowiedzUsuńI to mnie wkurza. ALe moze moja wyobraznia za wile wymaga. Ale to prada wiele filmó jest super.
Niezły tekst muszę przyznać:)))
OdpowiedzUsuń